Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo
Podczas tego modlitewnego spotkania pragnę wspomnieć naszą umiłowaną siostrę, Matkę Teresę z Kalkuty, która dwa dni temu zakończyła swą ziemską wędrówkę. Wielokrotnie miałem okazję spotkać ją osobiście, dobrze więc pamiętam jej drobną postać, przytłoczoną brzemieniem życia, które poświęciła służbie najuboższym z ubogich, ale zawsze pełną niewyczerpanej energii wewnętrznej: energii miłości Chrystusa.
Misjonarka Miłości: takim mianem określała się Matka Teresa i była nią rzeczywiście, dając swoim życiem przykład tak bardzo pociągający, że poszło za nim wielu ludzi gotowych porzucić wszystko, aby służyć Chrystusowi obecnemu w ubogich.
Misjonarka Miłości. Jej misja rozpoczynała się każdego dnia o świcie przed Eucharystią. W ciszy kontemplacji Matka Teresa z Kalkuty słyszała wołanie Jezusa na krzyżu: «Pragnę! » To wołanie, przenikające do głębi jej serce, kazało jej wyjść na ulice Kalkuty i na wszystkie peryferie świata, aby szukać Jezusa w człowieku ubogim, opuszczonym, umierającym.
Drodzy bracia i siostry, ta zakonnica uznawana powszechnie za matkę ubogich pozostawia wymowny przykład wszystkim wierzącym i niewierzącym. Pozostawia nam świadectwo miłości Boga, którą ona sama przyjęła i która przekształciła jej życie w totalny dar dla braci. Pozostawia nam świadectwo kontemplacji, która staje się miłością, i miłości, która staje się kontemplacją. Jej dzieła mówią same za siebie i ukazują ludziom naszych czasów ów wzniosły sens życia, o którym niejednokrotnie niestety zdają się zapominać.
Mówiła często: « Służyć ubogim, aby służyć życiu ». Nie traciła żadnej sposobności, aby podkreślić znaczenie miłości życia. Wiedziała z doświadczenia, że życie zyskuje pełną wartość, nawet pośród trudności i przeciwności, jeśli spotyka się z miłością. Dlatego poszła za głosem Ewangelii i stała się «dobrym samarytaninem » dla każdego napotkanego człowieka, dla każdego życia złamanego, cierpiącego, znieważonego.
W wielkim sercu Matki Teresy szczególne miejsce zajmowa- ła rodzina. « Rodzina, która się modli - powiedziała podczas pierwszego Światowego Spotkania Rodzin - to rodzina szczęśliwa». Te słowa niezapomnianej matki ubogich zachowują do dziś całą swoją moc.
«W rodzinie - mówiła dalej - kocha się tak, jak kocha Bóg: jest to miłość, którą wszyscy dzielą się nawzajem. W rodzinie doświadcza się radości, jaką daje wzajemna miłość. W rodzinie trzeba nauczyć się wspólnej modlitwy. Owocem modlitwy jest wiara, owocem wiary jest miłość, owocem miłości jest służba, a owocem służby jest pokój» (por. «L'Osservatore Romano», wyd. codzienne, 9 października 1994 r., s. 4). Czyż można nie przyjąć tego wezwania, by budować prawdziwy dobrobyt i szczęście rodziny na mocnym fundamencie modlitwy, miłości i wzajemnej służby? Niech te refleksje Matki Teresy staną się cennym wkładem w przygotowanie drugiego spotkania Papieża z rodzinami, które odbędzie się w Rio de Janeiro, w dniach od 2 do 5 października tego roku.
Powierzając Bogu ofiarną duszę tej pokornej i wiernej zakonnicy, prośmy Najświętszą Pannę, aby wspomogła i pocieszyła jej współsiostry oraz wszystkich na całym świecie, którzy ją znali i kochali.
Podczas obiadu ubodzy mogli swobodnie rozmawiać z Ojcem Świętym.
Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański na Piazza della Libertà w Castel Gandolfo.
Jesteśmy Kościołem Pana, Kościołem ubogich, wszyscy jesteśmy cenni, wszyscy jesteśmy osobami...
Ks. Raymond de Souza podsumowujw pierwsze 100 dni pontyfikatu Leona XIV.
Papież Leon XIV skierował przesłanie do Sióstr Oblatek św. Franciszki Rzymianki.
Leon XIV odpowiadał na pytania dziennikarzy 13 sierpnia w Castel Gandolfo.