Godzina 9.13. Wszyscy wadowiczanie spodziewają się, że Ojciec Święty przyjedzie dziś do Wadowic, mimo że w oficjalnym planie pielgrzymki taka wizyta nie jest przewidziana.
Obecnie na placu Jana Pawła II w Wadowicach układany jest napis powitalny ze styropianu, na wypadek gdyby Papież tylko przelatywał helikopterem nad Wadowicami.
Wczoraj na konferencji prasowej w Krakowie Joaquin Navarro Valls, dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej dał wadowiczanom dużą nadzieję. "Jeśli Papież jest w Polsce i leci helikopterem, nigdy nie wiadomo gdzie wyląduje. Wszystko jest możliwe" – powiedział.
W Wadowicach uważa się, że najprawdopodobniej Jan Paweł II wyląduje na placu nazwanym swoim imieniem. Najwięksi optymiści sądzą, że przyjedzie papamobile. Gdyby tak się stało, na trasie przejazdu błyskawicznie ustawiłyby się tłumy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.