Benedykt XVI przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice św. Piotra. Jego tron został ustawiony nie przy ołtarzu, lecz przy ścianie nawy głównej świątyni. W czasie nabożeństwa papież boso zbliżył się do krzyża, aby go adorować.
Papieżowi asystowali dwaj kardynałowie diakoni: Polak – Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich i Włoch – Giovanni Lajolo, przewodniczący Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.
Po odczytaniu opisu Męki Pańskiej według św. Jana, homilię wygłosił o. Raniero Cantalamessa, kaznodzieja Domu Papieskiego, który ma jedyny w swoim rodzaju przywilej głoszenia kazań w obecności papieża. Nawiązał w niej do aktualnego kryzysu gospodarczego.
„Dokonuje się wielu analiz kryzysu i jego przyczyn, kto jednak odważy się przyłożyć topór do korzenia i powiedzieć o grzechu? Dlaczego tyle rodzin znalazło się na bruku, a masy robotników są bez pracy, jeśli nie z powodu niezaspokojonego pragnienia zysku, jakie żywią niektórzy? Dlaczego podczas trzęsienia ziemi w Abruzji w tych dniach legło w gruzach tyle domów wzniesionych niedawno? Co skłoniło do zastąpienia piaskiem cementu?” – pytał o. Cantalamessa.
W jego ocenie „światowe elity finansowe i gospodarcze stały się oszalałą lokomotywą pędzącą bez hamulców nie troszcząc się o pociąg, który pozostał daleko za nią na torze”.
Włoski zakonnik odniósł się także do treści sloganu, który niedawno pojawił się na londyńskich autobusach: „Boga prawdopodobnie nie ma. Przestań się zamartwiać i ciesz się życiem”. Włoski zakonnik zadał pytanie, jak na słowa te spoglądają ci, którzy nie mają pracy ani środków do życia: jak oni mają „cieszyć się życiem”? Wyciągnął z tego wniosek, że „ateizm jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić ci, którzy są uprzywilejowani przez życie, ci, którzy otrzymali wszystko, łącznie z możliwością nauki i prowadzenia badań naukowych”.
Kaznodzieja papieski zwrócił uwagę, że w sloganie mówi się o możliwości, że Boga nie ma, ale „nie można wykluczyć, że jest”. „Mój drogi bracie niewierzący, jeśli Boga nie ma, ja nie straciłem niczego, jeśli jednak jest, ty straciłeś wszystko” – powiedział o. Cantalamessa.
Jego zdaniem „powinniśmy podziękować inicjatorom tej kampanii”. Oddała ona bowiem „większą przysługę sprawie Boga, aniżeli tyle naszych apologetycznych argumentów. Ukazała ubóstwo racji ateizmu i przyczyniła się do wstrząśnięcia wieloma uśpionymi sumieniami”.
O. Cantalamessa przypomniał, że „za ateistami przemówi przed Bogiem jedna rzecz: cierpienie”. „Podobnie jak reszta ludzkości, cierpią w życiu również ateiści. A cierpienie, od kiedy Syn Boży wziął ją na siebie, ma niemal sakramentalną siłę odkupieńczą” – zaznaczył kaznodzieja.
Każde z wezwań szczególnie w tym dniu uroczystej modlitwy powszechnej było wygłaszane w innym języku, w tym po arabsku, rosyjsku, w języku tagalog i suahili. Po polsku modlono się „za wszystkich biskupów, kapłanów, diakonów, za wszystkich którzy służą Kościołowi i za cały lud wierny”.
Następnie odbyła się adoracja krzyża. Pierwszy pokłonił mu się Benedykt XVI, który w tym celu najpierw zdjął ornat i infułę, a także obuwie i w skarpetkach szedł do konfesji św. Piotra, gdzie ustawiony był krucyfiks, używany niegdyś przez papieża Leona XIII (1878-1903).
ml (KAI Rzym), pb / Watykan
Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników II zgromadzenia synodalnego Kościołów we Włoszech.
Gabriele Manzo relacjonował ostatnie tygodnie życia św. Jana Pawła II.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Papież, przyzywając Bożego Miłosierdzia, ponownie wezwał do modlitwy o dar pokoju.
Krótkie papieskie przesłania: do misjonarzy miłosierdzia i pielgrzymów z Czech.