Żegnając się ze Stanami Zjednoczonymi Benedykt XVI podziękował za gościnne przyjęcie. Zaznaczył, że było ono wyrazem wiary i pobożności amerykańskich katolików.
Otuchy dodały mu spotkania z przedstawicielami innych wspólnot chrześcijańskich i religii. Ojciec Święty wyraził też wdzięczność prezydentowi Bushowi, władzom administracyjnym oraz Kościołowi USA za sprawne zorganizowanie jego wizyty apostolskiej. Zwracając się do społeczności katolickiej zachęcił ją do wytrwałego świadczenia o Chrystusie, naszej nadziei. Benedykt XVI podziękował również za możliwość złożenia wizyty w ONZ.
„Spoglądając wstecz, na sześćdziesiąt lat, które upłynęły od uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka dziękuje za wszystko, co udało się Organizacji osiągnąć w dziedzinie obrony i promocji podstawowych praw każdego człowieka na świecie i zachęcam wszystkich ludzi dobrej woli do dalszej niestrudzonej pracy, aby upowszechniać sprawiedliwość i pokojowe współistnienie ludów i narodów” – stwierdził Papież.
Ojciec Święty podkreślił ogromne wrażenie, jakie wywarła na nim wizyta na Ground Zero w Nowym Jorku i zapewnił o swej nieustannej modlitwie za ofiary tragedii sprzed niemal siedmiu lat. „Modlę się za Amerykanów i wszystkich mieszkańców globu, aby przyszłość przyniosła więcej braterstwa i solidarności, wzrost we wzajemnym szacunku i odnowione zaufanie do Boga, naszego Niebieskiego Ojca” – powiedział podczas ceremonii pożegnalnej Benedykt XVI.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.