Po spotkaniu Ojca Świętego z prezydentem Bushem opublikowano wspólny komunikat. Czytamy w nim, że Benedykt XVI i amerykański przywódca poruszyli wiele zagadnień stanowiących przedmiot zainteresowania obydwu stron.
W tym kontekście wymieniono poszanowanie godności osoby ludzkiej, obronę i wspieranie życia, małżeństwa i rodziny, wychowanie przyszłych pokoleń, prawa człowieka i swobodę religijną, zrównoważony rozwój i walkę z biedą oraz epidemiami, zwłaszcza w Afryce. Ojciec Święty wyraził uznanie dla wkładu finansowego Stanów Zjednoczonych w walkę z chorobami epidemicznymi. Papież i prezydent potwierdzili całkowite odrzucenie terroryzmu oraz manipulowania religią, aby usprawiedliwić przemoc wobec niewinnych osób. Poruszono kwestię przeciwstawienia się terroryzmowi przy użyciu właściwych środków, szanujących osobę ludzką i jej prawa.
Ojciec Święty i prezydent USA wiele miejsca poświęcili sytuacji na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego, zgodnie z wizją pokojowego i bezpiecznego współistnienia obydwu państw. Stolica Apostolska i Stany Zjednoczone popierają suwerenność Libanu i podzielają niepokój w sprawie sytuacji w Iraku. Dotyczy to zwłaszcza niepewnego losu mieszkających tam, jak i w innych państwach regionu, wspólnot chrześcijańskich. Ojciec Święty i prezydent wyrazili nadzieję, że przemocy zostanie położony kres, a kryzysy gnębiące ten region będą niezwłocznie i kompleksowo rozwiązane.
Benedykt XVI i George Bush omówili ponadto sytuację w Ameryce Łacińskiej, w tym problem imigrantów. Wyrażono potrzebę skoordynowanej polityki w odniesieniu do zjawiska przemieszczania się ludności, a zwłaszcza konieczność humanitarnego traktowania imigrantów z uwzględnieniem dobra ich rodzin.
Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia.
- poinformował Kardynał José Tolentino de Mendonça, prefekt Dykasterii ds. Kultury i Edukacji.
Mija sto lat od historycznej Bulli Papieża Piusa XI reorganizującej administrację Kościoła w Polsce.
Nie mamy jeszcze odpowiedzi na wszystkie pytania. Mamy jednak Jezusa.
Leon XIV wysłuchał świadectw i odpowiadał na pytania reprezentantów różnych kontynentów.