Temat pojednania zdominował kolejny dzień Europejskiego Spotkania Młodych w Genewie. Większą część niedzieli młodzież spędziła w parafiach. W halach targowych odprawiono Mszę św. dla Polaków, którzy na obecnym spotkaniu stanowią najliczniejszą grupę narodowościową.
Niedziela rozpoczęła się nabożeństwami w parafiach. Młodzież czytała kolejny fragment listu przełożonego wspólnoty brata Aloisa. Tematem do dyskusji było pojednanie i przebaczenie.
"Dla mnie przebaczać, to znaczy być miłosiernym. Sakrament spowiedzi jest esencją pojednania, przebaczenia, odpuszczenia win" – mówiła młoda Polka, która do Genewy przyjechała z Lublina. Anna z Warszawy z kolei powiedziała: "Trzeba wiedzieć i myśleć czasem o tym, że jest Ktoś wysoko, kto dał człowiekowi lekcję przebaczenia".
Na spotkania w małych grupach w 160 parafiach Genewy i okolic przyszli mieszkańcy, aby lepiej poznać młodych Europejczyków. Młodzież zwraca uwagę, że w Genewie znalazła czas na rozmowę z drugim człowiekiem. "Cieszę się, że w parafii, gdzie mieszkamy, są przedstawiciele innych narodowości. Mieszkańcy pochodzą nie tylko ze Szwajcarii, ale także z Włoch, Niemiec i Ukrainy. Te spotkania wiele mi dają" – mówi Marcin z Katowic.
W halach targowych o godz. 15.00 rozpoczęła się Msza św. dla Polaków, najliczniejszej grupy narodowościowej na obecnym spotkaniu. Mszy przewodniczył bp Wojciech Polak z Gniezna, który w Genewie reprezentuje episkopat Polski.
Atrakcją spotkania ma być „czat z biskupem”. Młodzież będzie pisać na kartkach różne pytania dotyczące wiary i dojrzewania, a następnie wysłucha odpowiedzi bp. Polaka. "Mamy swoje problemy" – mówią młodzi.
Wieczorem, na zakończenie modlitewnego czuwania, przełożony wspólnoty brat Alois ogłosi miejsce kolejnego europejskiego spotkania młodych.
Przypominamy słowa wcześniejszych papieży skierowane do osób pozbawionych wolności.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
Papieska homilia stała się przejmującą modlitwą za Kościół i świat.
Konieczne jest, by istniały jasno określone granice wyznaczone kryterium godności osoby ludzkiej.