Jan Paweł II będzie ogłoszony nie błogosławionym, ale od razu świętym uważa kardynał Stanisław Dziwisz, choć zastrzega, że są to jedynie jego przypuszczenia - podaje Rzeczpospolita.
Metropolita krakowski udzielił wczoraj, w VI Dniu Papieskim, wywiadu telewizyjnej "Panoramie". Kult osoby beatyfikowanej jest lokalny, a papież jest czczony na całym świecie argumentował. Jego sugestię potwierdziła wypowiedź ks. Sławomira Odera, postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
Według niego Trybunał Beatyfikacyjny rozpocznie proces o uznanie drugiego cudu za wstawiennictwem papieża Polaka. Doświadczyła go osoba świecka z Ameryki Południowej, która cierpiała na chorobę jelit.
Zgodnie z prawem kanonicznym do kanonizacji potrzebne jest uznanie dwóch cudów, do beatyfikacji jednego. W najbliższym czasie prace zakończy trybunał, który badał cudowne uzdrowienie z choroby Parkinsona francuskiej zakonnicy. Zakończenie procesu nastąpi w przyszłym roku powiedział kardynał Dziwisz.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.
„To jedna z najboleśniejszych ran” – piszą sygnatariusze apelu.