Według "Słowa Polskiego - Gazety Wrocławskiej" 25 tys. dolnoślązaków pojedzie na spotkanie z Benedyktem XVI.
Jedziemy z nadzieją, że Benedykt XVI okaże się równie spontaniczny i otwarty jak Jan Paweł II - mówi Radosław Blandzi z Duszpasterstwa Akademickiego Porcjunkula, który wraz z 40-osobową grupą młodych ludzi wybiera się na Krakowskie Błonia, by uczestniczyć w spotkaniu z papieżem.
Studenci już od kilku dni szykują się do wyjazdu. Zarezerwowali miejsca w specjalnym pociągu i przeczytali encyklikę papieską. Mamy nawet specjalne koszulki - chwali się Monika Kondziela. Z przodu jest logo naszego duszpasterstwa, a z tyłu słowa Jana Pawła II: "Mocni mocą wiary" - dodaje.
Na spotkanie z papieżem, w byłym obozie zagłady Auchwitz- Birkenau, będzie czekało także 32 byłych więźniów tego obozu. Będzie wśród nich m.in. 70-letnia Salomea Kanikuła. Do obozu w Brzezince trafiła w grudniu 1942 roku. Była więźniem numer 27091. W obozie straciła rodziców i brata.
Co kilka lat odwiedzam byłe obozy w Oświęcimiu i Brzezince. W tym roku też miałam jechać. Dlatego, gdy zadzwonili do mnie z pytaniem, czy nie chciałabym uczestniczyć w spotkaniu z papieżem długo się nie zastanawiałam. Co prawda nie będę podawała znicza papieżowi, ale i tak - dla mnie - to duże przeżycie - przekonuje Kanikuła.
Wiem, że część byłych więźniów odrzuciła tę propozycję. Pewnie bali się powrotu wspomnień. Ja też chętnie bym o tym wszystkim zapomniała, ale nie da się wymazać z pamięci wszystkiego co tam przeżyłam i widziałam - dodaje rozmówczyni "Słowa Polskiego - Gazety Wrocławskiej".
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".