W czerwcu, kiedy do Polski ma przyjechać papież, zabraknie naszych maszyn, aby przewieźć go na miejsca mszy.
Opóźnianie zakupu śmigłowców dla VIP-ów zakończy się kompromitacją. W czerwcu, kiedy do Polski ma przyjechać papież, zabraknie naszych maszyn, aby przewieźć go na miejsca mszy.
W tym roku aż pięć rządowych śmigłowców straciło dopuszczenie do lotów z VIP-ami. Zajmujący się przewozami polityków 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego ma obecnie tylko dwie maszyny spełniające wymogi – „latający wagon” Mi-8 i Bell-a 412 HP.
Kompromitacja grozi nam, gdy do Polski przyjedzie papież Benedykt XVI. Wizyty Jana Pawła II zawsze zabezpieczały trzy maszyny, co potwierdzają lotnicy z 36. Pułku i Dowództwa Sił Powietrznych, którym perspektywa pielgrzymki papieża spędza sen z powiek. Nasi rozmówcy twierdzą, że prawdopodobnie trzeba będzie wypożyczyć maszyny z zagranicy.
Spóźniona decyzja
Wstydliwa dla Polski sytuacja jest efektem wieloletniego opóźniania decyzji o zakupie nowych maszyn dla VIP-ów. O takich planach głośno zaczęto mówić w grudniu 2003 r., po wypadku rządowego Mi-8 z premierem Leszkiem Millerem. Dziś upływa termin składania ofert w przetargu na nowe śmigłowce. Do 2009 r. MON chce kupić sześć nowych maszyn. Planowano, że dwie pierwsze trafią do Polski już w przyszłym roku.
To nierealne, bo MON ma 90 dni na wyłonienie zwycięzcy przetargu. Potem będą potrzebne miesiące na negocjacje kontraktu.
– Nowe śmigłowce dla VIP-ów z całą pewnością nie zostaną dostarczone w przyszłym roku. Trzeba liczyć się z tym, że nie trafią one do Polski wcześniej niż w rok po podpisaniu kontraktu – uważa Andrzej Kinski, redaktor naczelny pisma „Nowa Technika Wojskowa”.
Dokończyć przetarg
Minister obrony Radosław Sikorski próbuje ratować sytuację i w ostatnich dniach podjął działania zmierzające do szybkiego zakończenia przetargu. Polsce najprawdopodobniej zaoferowane zostaną maszyny amerykańskie (Sikorsky S-92), rosyjskie (Mi-171/172) i zachodnioeuropejskie (EH-101). Rozpoczęły się już naciski na polski rząd, zwłaszcza ze strony USA. – Minister Sikorski utrzymał decyzje poprzedniego kierownictwa MON w sprawie planu zakupu śmigłowców. Zależy mu na tym, aby przetarg odbył bez podejrzeń o jakiekolwiek nieprawidłowości – powiedział nam rzecznik MON Piotr Paszkowski.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.