José Alberto Mujica Cordano, 68-letni prezydent Urugwaju i przekonany ateista, którego 1 czerwca przyjął w Watykanie Franciszek, jest pod urokiem papieża.
W rozmowie z dziennikiem „La República” wyraził wielkie uznanie dla niego. Podkreślił, że jest on zdolnym papieżem, który wniósł do Kościoła powszechnego doświadczenie Kościoła ubogich i cierpiących.
Prezydent Urugwaju był jednym z nielicznych południowoamerykańskich szefów państw, którzy nie przyjechali do Watykanu na rozpoczęcie pontyfikatu nowego papieża. Ten były partyzant miejski uzasadniał swoją nieobecność faktem, że jest ateistą i wysłał na uroczystości katolika – ministra spraw zagranicznych Luisa Leonardo Almagro Lemesa. Później jednak spotkał się osobiście z Franciszkiem w ramach swojej podróży po Europie.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.