We wspólnej wędrówce do Magdeburga przebiegającej pod hasłem: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”, uczestniczy ponad 40 katolików i ewangelików.
Mszą św. pod przewodnictwem prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka rozpoczęła się dziś w Gnieźnie jubileuszowa, dziesiąta Polsko-Niemiecka Pielgrzymka Ekumeniczna szlakiem Ottona III. We wspólnej wędrówce do Magdeburga przebiegającej pod hasłem: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”, uczestniczy ponad 40 katolików i ewangelików.
„To wiara w Boga każe nam stawać obok siebie, a nie naprzeciw, razem, wbrew trudnej polsko-niemieckiej historii i podziałom, jakie niszczą chrześcijaństwo wymarzone przez Chrystusa” – mówił w homilii proboszcz i kustosz katedry ks. kan. Jan Kasprowicz, podkreślając, że każdy z pielgrzymów, indywidualnie, przyczynia się do burzenia murów, które wciąż dzielą obydwa narody i wyznania.
Przyznał również, że pielgrzymka jest owocem wielu przemyśleń, modlitw i tęsknot grupy osób, które zatrzymały się nad ewangelicznym wołaniem Chrystusa „aby wszyscy stanowili jedno”. Jest ona także odpowiedzią na nienawiść niszczącą pamięć i relacje pomiędzy ludźmi, a także wezwaniem, by rany odnawiające się ciągle w sercach i w świadomości zagoić pojednaniem.
„Dzisiaj Polacy i Niemcy, katolicy i ewangelicy, po raz kolejny wyruszają w ekumeniczną wędrówkę z Gniezna do Magdeburga, by swoim radosnym, prostym i rozmodlonym świadectwem pokazać, że o ekumenizmie nie tylko można dyskutować, ale przede wszystkim nim żyć. Wzajemny szacunek, przyjaźń oraz przebaczenie mogą istnieć również pomiędzy członkami różnych Kościołów chrześcijańskich i dwóch różnych narodów podzielonych przez bolesną historię. Troska o międzyludzką komunię, to nie tylko sprawa teologów, ale obowiązek każdego ochrzczonego” – mówił ks. Kasprowicz.
Podczas Mszy św. Ewangelię czytano w języku polskim i niemieckim. Prócz pątników, we wspólnej modlitwie w katedrze gnieźnieńskiej, uczestniczyli także: Danuta Baszkowska, prezes ekumenicznego stowarzyszenia „Effatha”, przedstawiciele starostwa oraz prezydent Gniezna Jacek Kowalski, który uhonorował ks. Jana Kwiatkowskiego i pastora Justusa Werdina, koordynatorów pielgrzymki, Medalami Milenijnymi. Pątnicy z kolei przygotowali upominek dla Prymasa – oprawioną reprodukcję hołdu czterech prowincji z ewangeliarza Ottona III, która od początku towarzyszy pielgrzymce i stanowi jej swoiste logo.
Dziś jeszcze pątnicy odwiedzą Ostrów Lednicki, który uważany jest za miejsce chrztu Mieszka I. Jutro wyruszą w kierunku Poznania, gdzie zaplanowano spotkanie z Radą Ekumeniczną. 27 czerwca będą w Berlinie. Do celu, czyli do Magdeburga dotrą 30 czerwca. Podróżować będą pieszo i autokarem, uczestnicząc każdego dnia we wspólnej modlitwie, posiłkach i rozmowach.
Przedostatniego dnia pielgrzymki do pątników dołączy emerytowany metropolita gnieźnieński, abp Henryk Muszyński. Podczas rejsu parostatkiem z Tangermunde do Magdeburga pielgrzymi wraz z arcybiskupem studiować będą przesłanie tegorocznego, X Zjazdu Gnieźnieńskiego. Ostatnim punktem programu będzie nabożeństwo ekumeniczne, które zostanie odprawione 30 czerwca w katedrze ewangelickiej w Magdeburgu.
Zarówno trasa pielgrzymki, jak i jej termin są nieprzypadkowe. W Magdeburgu nauki pobierał św. Wojciech. Tam również swój początek miała historyczna pielgrzymka cesarza Ottona III do Gniezna w roku tysięcznym. Czas trwania pielgrzymi – od uroczystości św. Jana Chrzciciela do uroczystości apostołów Piotra i Pawła – ma głęboki, teologiczny sens zarówno dla katolików, jak i ewangelików. Zwraca bowiem uwagę na proroka, który zapowiadał Chrystusa oraz na apostołów, którzy dyskutowali i pracowali nad kształtem Kościoła.
Pielgrzymka jest inicjatywą oddolną, rozwijającą się na przestrzeni lat. Jej pomysłodawcą jest ewangelik z Potsdamu Helmut Krueger. Uprzedzony do Polaków, w związku z jubileuszem roku dwutysięcznego, pragnąc zrewidować swoją postawę, zaczął szukać pozytywnych epizodów w historii stosunków polsko-niemieckich. Uznał, że wydarzeniem, na którym można budować coś pozytywnego, także wspólną przyjaźń, jest Zjazd Gnieźnieński w tysięcznym roku, podczas którego spotkali się cesarz Otton II i książę Bolesław Chrobry. Dlatego też Krueger, z grupą przyjaciół, z błogosławieństwem ewangelickiego biskupa Berlina i Brandenburii, Wolfganga Hubera, zaczął pielgrzymować do Gniezna. Dzięki kontaktom z pastorem Justusem Werdinem, wielkim przyjacielem Polski, poznał chrześcijan w Polsce. Tak narodziła się idea wspólnego pielgrzymowania.
Inicjatywę gorąco poparł ówczesny metropolita gnieźnieński, abp Henryk Muszyński, który zaproponował zajęcie się stroną organizacyjną ks. Janowi Kwiatkowskiemu, który prowadził pielgrzymki z Gniezna na Jasną Górę. Duchowny zaangażował się we współpracę z ewangelikami i z czasem rozpoczął studia z ekumenizmu na UKSW.
W ciągu dziesięciu lat wspólnych polsko-niemieckich wędrówek utarła się formuła pielgrzymki. Wyrusza ona na przemian – raz z Gniezna, raz z Magdeburga. Co roku uczestniczy w niej około pięćdziesięciu osób.
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.