Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Kazania są oparte na Piśmie Świętym i przekazach widzących zatwierdzonych przez Kościół. Na czym ma polegać mój grzech słuchjących tych kazań umiłowania Boga i miłości Chrystusa? Czyżby ta głoszona prawda dla biskupów była tak bolesna, że podjęli taką decyzję? A może to biskupi są w błędzie i powinni zweryfikować swoje postępowanie i zastosowac się do naśladownictwa Chrystusa Pana? Zastanawiam się czy nie jest to faryzeizm ze strony biskupów.
Lozy Bnai-B`rith Ks.Natanek sie nie podoba,i trzeba go uciszyc
Dając ją ks.Biskup ma pewność że dana osoba nie tylko ma wiedzę teologiczną ale będzie ją przekazywała zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego. Nawet gdy teolog ma prywatne poglądy np.dotyczące aborcjii, antykoncepcji, kultu Maryjnego lub innych prawd wiary i moralności nie może tego głosić uczniom.
Nawet gdy ma od dyrektora najlepszą opinię, ks.Biskup cofa mu prawo do nauczania.
I wtedy w ciągu 2 tygodni zostaje bez pracy i "pasie się na zielonych pastwiskach". Nie obroni go żaden Sąd Pracy, ani Sąd Biskupi. Decyzja ks.Biskupa jest ostateczna.
I co taki teolog świecki może zrobić? Nic!!
Ciekawe jak biskupi rozpoznają tych co grzeszą i słuchają Natanka i czy grzeszący zrozumieją, że grzeszą. Wmawianie maluczkim jak mają nie grzeszyć, bo biskupi lepiej wiedzą jest po prostu śmieszne.
Byłoby dobrze aby uruchomić Świętą Inkwizycję, Natankowi zrobić proces pokazowy i przy gawedzi spalić go, i... byłoby po problemie.
Kościół katolicki w Polsce jest od lat niespójny, wywołujący różne kontrowersje w wielu sprawach. Ta twierdza religijna złożona z ludzi z tytułami doktorów teologii nie radzi sobie zupełnie z problemami współczesnego świata i Polski, w której rezyduje. Korzysta z osiągnięć postępu technicznego i cywilizacyjnego, ale myślowo jest w dawnych przedsoborowych czasach, gdzie ich głos musiał się liczyć.
Dziś różne oświadczenia Rady Stałej Episkopatu nie wywołują praktycznie żadnego rezonansu do przemyśleń, nawet u ludzi skupionych w Kościele.
Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania kłamstwa i zdrady i gotowość naprawienia wyrządzonego zła” - takiego oświadczenia biskupów czekam od 20 lat.
DK 8. Wszyscy prezbiterzy, ustanowieni przez święcenia w stanie kapłańskim, związani są ze sobą najściślejszym braterstwem sakramentalnym; szczególnie zaś w diecezji, której służbie są oddani pod zwierzchnictwem własnego biskupa, tworzą jeden zespół prezbiterów. Chociaż bowiem zajęci są różnymi obowiązkami, to jednak wykonują dla ludzi jedną posługę kapłańską. Wszyscy bowiem prezbiterzy są posłani po to, by współpracować w tym samym dziele, czy to wykonując posługę parafialną lub pozaparafialną, czy oddając się zdobywaniu lub przekazywaniu wiedzy, czy nawet pracując fizycznie - gdzie za zgodą jednak kompetentnej władzy wydaje się to być stosowne - dzielą los samych robotników, czy wreszcie wypełniając inne dzieła apostolstwa lub do apostolstwa skierowane. Wszyscy zaś dążą do jednego, mianowicie do budowania Ciała Chrystusowego, które w naszych zwłaszcza czasach wymaga różnorodnych zadań i nowych przystosowań, Stąd też jest rzeczą ważną, by wszyscy prezbiterzy, tak diecezjalni jak zakonni, wzajemnie się wspomagali, żeby być zawsze współpracownikami prawdy. Każdy zatem jest związany z innymi członkami tegoż zespołu prezbiterów szczególnymi więzami miłości apostolskiej, posługi i braterstwa, co już od starożytnych czasów jest liturgicznie zaznaczone, kiedy to prezbiterzy stojący wraz z udzielającym święceń biskupem, wzywani są do wkładania rąk na nowo wybranych i gdy jednomyślnie koncelebrują Świętą Eucharystię. Poszczególni zatem prezbiterzy jednoczą się ze swymi współbraćmi węzłem miłości, modlitwy i wszelkiej współpracy, dzięki czemu ujawnia się ta jedność w której Chrystus chciał, by Jego wyznawcy byli całkowicie zjednoczeni, żeby świat poznał, iż Syn posłany został przez Ojca.
Z tego powodu starsi wiekiem niech przyjmują młodszych jak braci i wspomagają ich w pierwszych poczynaniach i ciężarach posługiwania, a także niech się starają zrozumieć ich sposób myślenia, chociaż różny od własnego, i niech z życzliwością śledzą ich inicjatywę. Młodsi również niech szanują wiek i doświadczenie starszych, radzą się ich w sprawach dotyczących duszpasterstwa i chętnie z nimi współpracują..
Już z tego fragmentu widzisz że działalność ks.Natanka nie służy Kościołowi.
Szatanowi w yo graj, a palikotowcy też się ucieszą.
A że podpiera się Biblią ...? Sekty różnej maści też wymachują Biblią, co nie musi oznaczać poddawania się woli Bożej, ani słuchania Pana w Kościele!
Komu należy być posłuszny? Jaki z Ciebie katolik? Czy nie czytałeś w Piśmie Świętym, że jeśli twój brat błądzi to najpierw powiedz mu w cztery oczy, jeśli to nie pomoże to powiadom władze wyższe. Ksiądz Natanek takie próby czynił i co za to otrzymał to jest Ci znane. Czy można być posłusznym jak ktoś z zemsty czyni zło? W imię posłuszeństwa Niemcy dokonywali zbrodni w czasie II Wojny Światowej. Czy uważasz dobrze postępowali?
"Więcej odrażających zbrodni popełniono w imię posłuszeństwa, niż w imię rebelii" C.P.Snow
Co więcej - jak się zastanowić nad własnym życiem, to też taką refleksję można wysnuć.
Sorki za pomyłkowe kliknięcie w zgłoś do moderacji - zwyczajnie myślałam, że to "odpowiedz na post" - przyzwyczajenie miejsca z innych portali ;/
Kto tu naprawde bladzi biskupi czy ks. Natanek ?
Gdybyś posłuchał kazań ks.Natanka to znajdziesz odpowiedz i nie zadawałbyś takich pytań.
"Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa"- czytanie z dzisiejszej liturgii.
Wyznacznikiem świętości jest pokora.
Różnica jest tylko, że:
- Jedni słuchają Boga.
- Inni siebie, zasłaniając się Bogiem.
Flp 2:8 bt "uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej."
- "posłusznym do śmierci"
- Nie każdy potrafi, woli po swojemu.
Czy niestać Cie wymyślić swojego?
Oj nieładnie nieładnie!
max.
A na takie coś zezwalają i ks. biskup patrzy i nie suspensują..
takie sobie tańce wydekoldowanych panienek pod ołtarzem..., albo stepujący ksiądz proboszcz na festynie, półnagie dziewczynki tańczące i wszystko jest ok?????
http://www.kraksak.aidg.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=165&Itemid=80
Szanowni księża biskupi...ludzie się budzą - straszenie nic nie da. Ja nienatankowiec - a przecieram oczy ze zdumienia, że jednak wiele wiele prawdy niewygodnej powiedział ks. Natanek....Niektórych spraw nie można zamieść pod dywan, bo trup z szafy wypada
Tez krytykowal zgorszenia w Kosciele, sprzedawanie odpustow, "odejscie" od prawdziwej wiary itp itd.
Jak ks Natanek dzis.
Gdzie nasi biskupi "robia co chca" przeciw papiezowi?
Niektorzy kaplani a i owszem. Jeden taki dlugo przekonywal na antenie swojej rozglosni, ze papiez jest przeciw wstapieniu Polski do UE. Az papiez Jan Pawel II wprost i wyraznie powiedzial, ze jest za.
Zapewniam ciebie, ze papiez Benedykt nie bedzie upominal wprost ks Natanka, bo on uwaza, ze to biskupi sa odpowiedzialni za lokalne wspolnoty. A papiez nie jest od tego, zeby pojedynczych ksiezy napominac.
Kael ma rację, gdy pisze, że Papież nie jest od napominania kapłanów. Nie bardzo też wiem, z czego wywodzisz brak szacunku polskich biskupów do Następcy Piotra. Nadto trudno mi przyjąć , nie mówiąc o akceptacji, twoje stwierdzenie, że ks. Natanek wystepując przeciwko Kościołowi w Polsce popiera Papieża. Obawiam się, że Benedykt XVI o tym nie ma pojęcia i jest to poparcie w jedną stronę. A może ks. Natanek załatwił by sobie audiencję u Papieża, opowiedział o wszystkim. Obawiam się, że takie spotkanie nie jest możliwe z oczywistych powodów.
pozdrawiam, także Kaela
Dlatego założył konkurencyjny kościół.
Widocznie myśli jak w biznesie,
- Konkurencja podnosi jakość.
Ponadto kwestia grzechu - wydaje mi się, że spowiadamy się wg własnego sumienia, nie sumienia jakichś rad biskupich. Jeśli biskupi chcą wpłynąć na sumienie, to niech konkretnie argumentują, tak, żeby trafiło do wiernych, a nie bulwersowało.
...i nawet nikt za nikogo nie nawołuje do modlitwy.
z przykrością muszę stwierdzić, bo sprawa jest poważna, że masz rację. Także o słowach św. Pawła z listu do Galacjan: "jedni drugich brzemiona noście" , czyli o prawdziwej solidarności międzyludzkiej, w tej dyskusji nikt nie pamięta.
pozdrawiam,
No to zacznij Ty pierwszy skoro tak uważasz i nie będziesz odbierał kabaretu.
Jakoś Papież nie nawołuje Polaków do posłuszeństwa biskupom, tylko do wierności Chrystusowi. Tak samo uczy ks. Natanek.
A za swego biskupa miejsca, ks. Natanek codziennie się modli.
Wydaje się, że jedynymi nawołującymi do posłuszeństwa biskupom są sami biskupi.
A to nie tak, nie tak miało być ...
Biskupi mieli być Dobrymi Pasterzami ...
Piękny, wyważony głos, (może biskupa?) popieram.
PS
wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Oświadczenie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ks. Piotra Natanka i jego zwolenników
Rada Stała, w oparciu o analizę sytuacji dotyczącej działalności suspendowanego ks. Piotra Natanka, stanowczo przestrzega katolików przed gromadzeniem się wokół jego osoby i popierania głoszonych przez niego idei. Mimo wyraźnego zakazu biskupa miejsca i nałożonej kary kanonicznej, ks. Natanek nie zaprzestał niestety swojej działalności. Rada zwraca uwagę, że Msze św. sprawowane przez suspendowanego kapłana są niegodziwe i świętokradzkie, a udzielane rozgrzeszenia – nieważne.
Rada Stała Episkopatu Polski po raz kolejny stanowczo przestrzega też katolików przed błędnym nauczaniem tego duchownego i prosi wiernych, by nie korzystali z posługi duszpasterskiej ks. Natanka, nie kierowali się jego nauką, nie wierzyli w jego bezpodstawne zapewnienia o jej zgodności z nauczaniem papieży i biskupów oraz nie przystępowali do tworzonych przez niego grup.
Osoby współpracujące z suspendowanym ks. Piotrem Natankiem przyczyniają się do rozłamu wspólnoty wierzących. Współdziałając w niszczeniu jedności Kościoła, popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty. Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość naprawienia wyrządzonego zła.
Członkowie Rady Stałej
Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 16 stycznia 2012 r.
Źródło. Portal.Episkopat Polski
Najważniejsze PERSPEKTYWY.I Ci ludzie w lepsze życie dzięki Ks.Natankowi wierzą.
Czy to dla Ciebie jest bełkot?
Chrystus jest Głową Kościoła, jest Królem Świata i Wszechświata.
Bogu należny jest szacunek i miłość wyrażany nie tylko słowem, także formą liturgii i działaniem.
Papieżowi jako Namiestnikowi Chrystusa na Ziemi należny jest szacunek i wsparcie.
A Kosciol nie jest ani natankowy, ani lutrowy, ani Mateczki Kozlowskiej, tylko Jezusowy. I tylko Pan Jezus go utrzymuje mimo naszych grzechow i bledow.
A Pan Jezus prosil w modlitwie: "aby byli jedno"...
Papież Leon XIII, encyklika Sapientiae christianae... - 10.01.1890 r +++++++++++++++++++++++ Odpowiedź na to oświadczenie daje Św.Piotr i apostołowie w Dz 5,29-32 jasno, "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" >>>>>>>>>>>>>> trzeba kroczyć razem z Papieżem i nie ma innej drogi dla wierzących Bogu.
Schemat chwytliwy /dla ludu/,ale z czasem staje się to już nudne.Ludzie nie rozwiną się.
Urząd Nauczycielski Kościoła
Obdarzony autorytetem urząd nauczania Ewangelii w imię Jezusa Chrystusa, który jednakże „nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy” (DV 10). W czasie chrztu świętego wszyscy wierzący zostali namaszczeni przez Ducha Świętego i są przez Niego prowadzeni (J 14, 26; 16, 13; Rz 8, 14; 1 J 2, 27) oraz do pewnego stopnia zaciągnęli profetyczną odpowiedzialność za głoszenie dobrej nowiny o Chrystusie.
Ci, którzy mają władzę oficjalnego przepowiadania i nauczania, uczestniczą w Urzędzie Nauczycielskim Kościoła.
Katolicy są przekonani, że ta władza nauczania jest przede wszystkim właściwością całego kolegium biskupów (jako następców kolegium apostolskiego) i poszczególnych biskupów zachowujących łączność z biskupem Rzymu (LG 20-25, DV 10). Biskupi najczęściej pełnią tę funkcję nauczycielską stale (są to różne rodzaje tzw. nauczania „zwyczajnego”). Zebrani na soborze powszechnym albo reprezentowani przez papieża, mogą się wypowiadać o prawdach objawionych, które trzeba wyznawać bez zastrzeżeń i na podstawie definicji (jest to tzw. nauczanie „nadzwyczajne”). Pełniąc szczególną służbę na korzyść całej społeczności, Urząd Nauczycielski przywołuje głoszoną przez Chrystusa zbawczą prawdę, żeby ją wyjaśnić i dostosować do zmian zachodzących w każdym czasie i w każdej sytuacji. Urząd Nauczycielski wywodzi się od samego Chrystusa, jest kierowany przez Ducha Świętego (ale Go nie zastępuje), urzeczywistnia się wśród całej wspólnoty wierzących, którzy byli i pozostają pierwszymi odbiorcami Bożego objawienia. Międzyosobowy charakter prawdy sprawia, że istnienie takiego urzędu nauczycielskiego jest wiarygodne. Prawdę — także prawdę objawioną — przeżywają i podtrzymują ludzie we wspólnocie. Stąd właśnie czerpiemy poważniejszy argument na to, że Kościół powinien być wyposażony w instytucję (urząd nauczycielski) działającą w ten sposób, że udziela pomocy ludziom w przeżywaniu prawd objawionych i trwaniu przy nich.
Źródło. Opoka.pl
Ponadto należy bez zastrzeżeń przyjąć i zachowywać również wszystkie i poszczególne prawdy dotyczące wiary i obyczajów, które Magisterium Kościoła ogłasza w sposób ostateczny, a wymagane są, aby strzec i wiernie przekazywać sam depozyt wiary. Jeżeli ktoś odrzuca prawdy, które zostały przez Urząd Nauczycielski Kościoła sformułowane w sposób definitywny, również sprzeciwia się nauczaniu Kościoła (KPK kan. 750 § 2).
Religijne posłuszeństwo (religiosum obsequium) rozumu i woli należy okazywać także nauce dotyczącej wiary i moralności, jaką głosi papież lub Kolegium Biskupów, wykonując autentyczny urząd nauczania, mimo że nauki tej nie zamierzają oni proklamować aktem definitywnym. W tym wypadku wierni także powinni starać się unikać wszystkiego, co jest przeciwne tej nauce (KPK kan. 752). Nie zachowanie prawd ogłoszonych w sposób definitywny, czy nie przyjęcie pozostałych z religijnym posłuszeństwem rozumu i woli, usankcjonowane jest sprawiedliwą karą (por. KPK kan. 1371, 1º).
Żródło. Teologia.pl
zaufali i są blisko ks. Natanka? Co z definicją grzechu: "świadome! przekroczenie..." Przypuszczam, że niektórzy spowiadają się tam od miesięcy.. Czy popełnili świętokradztwo? Czy nie jest tak, że sakramenty są ważne, nawet gdy kapłan w sposób niegodny je sprawuje? (Nie wiem, jak jest tutaj)
Widze, ze niektorzy naprawde czekaja, az papiez osobiscie suspenduje ks Natanka a i tak wtedy powiedza, ze "mu kazali"...
Wsprost przeciwnie, coraz bardziej sieje naukę niezgodną z nauczaniem Kościoła. Przez to wierni którzy mu zaufali a nie mający dostatecznej wiedzy teologicznej muszą znać jasne stanowisko Kościoła.
Pytasz co z ludźmi którzy zaufali i są blisko Ks. Natanka? Uwierzyć Biskupom a nie kapłanowi. Nie słuchać jego naucznia w żadnej formie. Nie uczestniczyć w Liturgii przez niego odprawianych. Nie przyjmować żadnych sakramenów. Co do definicji grzechu: "świadome przekroczenie" to od tej chwili wierni wiedzą co im grozi korzystając z posługi Ks. Natanka.
Terminy świętokradztwo, ważność sakramentów, i niegodność sprawowania i przyjmowania wymagają dokładnego wyjaśnienia.
Np
http://kosciol.wiara.pl/doc/907768.Ks-Natanek-suspendowany
http://info.wiara.pl/doc/887450.Spolszczony-obraz-okrutnego-krola
http://info.wiara.pl/doc/929832.Biskupi-jednym-glosem-ws-ks-Natanka
I wiele, wiele innych.
Dowiesz sie wszystkiego i moze wtedy zrozumiesz od jak dawna problem nabrzmiewal i jak dlugo juz ks Natanek gra na nosie nie tylko swojemu biskupowi, ale i innym polskim biskupom.
Powolywanie sie na "wiernosc papiezowi", ktory sie jego tematem (jeszcze)nie zajmuje, jest kpina w zywe oczy.
Biskupi boją się jak ognia piekielnego Jezusa Chrystusa, jako Króla Polski. To o to poszło, według mojej oceny.
Twoje sumienie jest "powiadomione" po tym komunikacie że grzechem jest przyjmowanie tego co głosi ten kapłan i korzystanie z jego posług.Czy jak lekarz mówi Tobie >Pan jest ciężko chory>? Czy wtedy mówisz >zapytam sumienia czy Pan mówi prawdę?> A może Pan popełnił błąd Panie doktorze? ?
Takze wobec ks. Natanka, byc moze w skali calego Kosciola ten problem jest jak przeziebienie czy maly katar. Ale mimo wszystko potrzeba dyskusji o spornych tematach i nie potepiac (wytykac grzech) ludzi za to co mysla.
"to, ze szanowna Nadiezda Krupska byla zona i sekretarzem wielkiego Lenina nie swiadczy o jej nieomylnosci". Czujecie bluesa?
Dziwi mnie tylko dlaczego jak z niektórymi wypowiedziami się nie zgadzam i stawiam minus to licznik wskazuje oddany głos na plus?
Może mi to wyjaśnić moderator?
Podaję fragment ;
DB 8.
a) Biskupom, jako następcom Apostołów, przysługuje w powierzonych im diecezjach siłą rzeczy całkowita władza zwyczajna, własna i bezpośrednia, wymagana przez ich pasterskie zadania, zawsze z zachowaniem we wszystkim władzy, którą na mocy swego urzędu posiada Biskup Rzymski co do zastrzegania spraw sobie lub innej władzy.
DB 11. Diecezję stanowi część Ludu Bożego, powierzona pieczy pasterskiej biskupa i współpracujących z nim kapłanów, tak by trwając przy swym pasterzu i zgromadzona przez niego w Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię, tworzyła Kościół partykularny, w którym prawdziwie obecny jest i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusowy.
Poszczególni biskupi, którym zlecono troskę o Kościół partykularny, sprawują w imię Pana pieczę duszpasterską nad swymi owcami, pod zwierzchnictwem papieża, jako ich właściwi, zwyczajni i bezpośredni pasterze, spełniając względem nich obowiązek nauczania, uświęcania i kierowania...
Czy działanie ks. Natanka ma nie obchodzić Biskupów, czy jego działalność służy dobru wiernych?
PS
wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Każdy ksiądz jest tylko pomocnikiem biskupa.
Każdego księdza święci biskup,
- Ksiądz ślubuje m/in posłuszeństwo biskupowi przed Bogiem!!!
Bóg jest Bogiem porządku.
- Nieposłuszeństwo przełożonemu, jest nieposłuszeństwem Bogu.
Ja stosuję zasadę - sprawdzam, potwierdzam.
I przy okazji, nie powołuj się na Biblię, na Ewangelie, bo chyba nie wiesz nawet jak ta Księga powstawała. To wszystko jest w kategoriach wiary, która jest nieudowadnialna przez empirię.
Czy oni jerszcze wierza w boskosc Pana Jezusa?
Co dla mnie jest szczególnie symptomatyczne w tym nowym kulcie,to powszechna niechęć do biskupów.To jest z pewnością rzecz do przemyślenia:dla nich samych i dla wszystkich wiernych.
P.S.Jakiś nick masz czy tylko masz tożsamość relatywną?
Wiem że Jezus założył Kościół by ludzie przychodzili do Niego poprzez Kościół.
Kościół jest tam, gdzie jest wiara w Boga, a nie tam, gdzie nikt przed Bogiem nie uklęknie, gdzie nikt nie przyznaje się do Krzyża, gdzie wierzących w Boga się wyśmiewa i wyrzuca, gdzie, Bóg zamiast gospodarzem staje się niepożądanym gościem.
Kościół jest tam, gdzie jest Bóg.
a... przeciw któremu przykazaniu
XI. będziesz potakiwać biskupowi swemu,
nawet jeśli mówi bzdury nijak mające się do doktryny wiary.
XII będziesz pilnować by zwierzchnicy twoi
byli w stanie uwierzyć ,że cokolwiek by nie uczynili świętymi są i grzech ich nie dotyczy.