Zastanawiam się co odkryli biskupi złego w głosznych przez ks.Natanka kazaniach. Kazania są oparte na Piśmie Świętym i przekazach widzących zatwierdzonych przez Kościół. Na czym ma polegać mój grzech słuchjących tych kazań umiłowania Boga i miłości Chrystusa? Czyżby ta głoszona prawda dla biskupów była tak bolesna, że podjęli taką decyzję? A może to biskupi są w błędzie i powinni zweryfikować swoje postępowanie i zastosowac się do naśladownictwa Chrystusa Pana? Zastanawiam się czy nie jest to faryzeizm ze strony biskupów.
Aby przekazywać naukę Kościoła Katolickiego nie wystarczy mieć wiedzę teologiczną nawet z tytułem profesora. Trzeba posiadać Misję Nauczania od ks.Biskupa. Aby uczyć w szkole religii nauczyciela zatrudnia dyrektor na podstawie skierowania do nauczania od ks.Biskupa. Jest to tzw.Misja Kanoniczna. Dając ją ks.Biskup ma pewność że dana osoba nie tylko ma wiedzę teologiczną ale będzie ją przekazywała zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego. Nawet gdy teolog ma prywatne poglądy np.dotyczące aborcjii, antykoncepcji, kultu Maryjnego lub innych prawd wiary i moralności nie może tego głosić uczniom. Nawet gdy ma od dyrektora najlepszą opinię, ks.Biskup cofa mu prawo do nauczania. I wtedy w ciągu 2 tygodni zostaje bez pracy i "pasie się na zielonych pastwiskach". Nie obroni go żaden Sąd Pracy, ani Sąd Biskupi. Decyzja ks.Biskupa jest ostateczna. I co taki teolog świecki może zrobić? Nic!!
W sprawie Rydzyka i jego podejrzanych dzieł też milczeli, a teraz nawołują aby mu dać miejsce na multikleksie, mimo że Lux Veritatis nie gwarantuje stabilności finansowej. Milczeli też w sprawach afer finansowych księży, afer obyczajowych, a jeden z najważniejszych biskupów bronił pedofila wbrew faktom. Na tym właśnie polega "jedność" Kościoła, gdzie ludzie światli są zmuszani do milczenia publicznego, a inni - znani - odchodzą. Ciekawe jak biskupi rozpoznają tych co grzeszą i słuchają Natanka i czy grzeszący zrozumieją, że grzeszą. Wmawianie maluczkim jak mają nie grzeszyć, bo biskupi lepiej wiedzą jest po prostu śmieszne. Byłoby dobrze aby uruchomić Świętą Inkwizycję, Natankowi zrobić proces pokazowy i przy gawedzi spalić go, i... byłoby po problemie. Kościół katolicki w Polsce jest od lat niespójny, wywołujący różne kontrowersje w wielu sprawach. Ta twierdza religijna złożona z ludzi z tytułami doktorów teologii nie radzi sobie zupełnie z problemami współczesnego świata i Polski, w której rezyduje. Korzysta z osiągnięć postępu technicznego i cywilizacyjnego, ale myślowo jest w dawnych przedsoborowych czasach, gdzie ich głos musiał się liczyć. Dziś różne oświadczenia Rady Stałej Episkopatu nie wywołują praktycznie żadnego rezonansu do przemyśleń, nawet u ludzi skupionych w Kościele.
„Osoby współpracujące ze służbami specjalnymi PRL i innych państw, czy to świeckie, czy duchowne popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty. Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania kłamstwa i zdrady i gotowość naprawienia wyrządzonego zła” - takiego oświadczenia biskupów czekam od 20 lat.
Ja uważam, że to właśnie biskupi grzeszą robiąc nagonki na ks. Natanka. I czy na pewno chodzi tym biskupom o dobro wierzących, bo myślę,że jednak o coś zupełnie innego...
Helu. Może przeczytaj fragment dokumentu Soboru Watykańskiego o posłudze kapłanów. DK 8. Wszyscy prezbiterzy, ustanowieni przez święcenia w stanie kapłańskim, związani są ze sobą najściślejszym braterstwem sakramentalnym; szczególnie zaś w diecezji, której służbie są oddani pod zwierzchnictwem własnego biskupa, tworzą jeden zespół prezbiterów. Chociaż bowiem zajęci są różnymi obowiązkami, to jednak wykonują dla ludzi jedną posługę kapłańską. Wszyscy bowiem prezbiterzy są posłani po to, by współpracować w tym samym dziele, czy to wykonując posługę parafialną lub pozaparafialną, czy oddając się zdobywaniu lub przekazywaniu wiedzy, czy nawet pracując fizycznie - gdzie za zgodą jednak kompetentnej władzy wydaje się to być stosowne - dzielą los samych robotników, czy wreszcie wypełniając inne dzieła apostolstwa lub do apostolstwa skierowane. Wszyscy zaś dążą do jednego, mianowicie do budowania Ciała Chrystusowego, które w naszych zwłaszcza czasach wymaga różnorodnych zadań i nowych przystosowań, Stąd też jest rzeczą ważną, by wszyscy prezbiterzy, tak diecezjalni jak zakonni, wzajemnie się wspomagali, żeby być zawsze współpracownikami prawdy. Każdy zatem jest związany z innymi członkami tegoż zespołu prezbiterów szczególnymi więzami miłości apostolskiej, posługi i braterstwa, co już od starożytnych czasów jest liturgicznie zaznaczone, kiedy to prezbiterzy stojący wraz z udzielającym święceń biskupem, wzywani są do wkładania rąk na nowo wybranych i gdy jednomyślnie koncelebrują Świętą Eucharystię. Poszczególni zatem prezbiterzy jednoczą się ze swymi współbraćmi węzłem miłości, modlitwy i wszelkiej współpracy, dzięki czemu ujawnia się ta jedność w której Chrystus chciał, by Jego wyznawcy byli całkowicie zjednoczeni, żeby świat poznał, iż Syn posłany został przez Ojca. Z tego powodu starsi wiekiem niech przyjmują młodszych jak braci i wspomagają ich w pierwszych poczynaniach i ciężarach posługiwania, a także niech się starają zrozumieć ich sposób myślenia, chociaż różny od własnego, i niech z życzliwością śledzą ich inicjatywę. Młodsi również niech szanują wiek i doświadczenie starszych, radzą się ich w sprawach dotyczących duszpasterstwa i chętnie z nimi współpracują.. Już z tego fragmentu widzisz że działalność ks.Natanka nie służy Kościołowi.
Po pierwsze posłuszeństwo. Jeśli ktoś (zwłaszcza kapłan!) ignoruje skierowany do niego głos biskupów i publicznie pozwala sobie na pouczanie ich, że są w błędzie, to chyba nie zależy mu ani na Chrystusie, ani na Kościele. Szatanowi w yo graj, a palikotowcy też się ucieszą. A że podpiera się Biblią ...? Sekty różnej maści też wymachują Biblią, co nie musi oznaczać poddawania się woli Bożej, ani słuchania Pana w Kościele!
zyx Komu należy być posłuszny? Jaki z Ciebie katolik? Czy nie czytałeś w Piśmie Świętym, że jeśli twój brat błądzi to najpierw powiedz mu w cztery oczy, jeśli to nie pomoże to powiadom władze wyższe. Ksiądz Natanek takie próby czynił i co za to otrzymał to jest Ci znane. Czy można być posłusznym jak ktoś z zemsty czyni zło? W imię posłuszeństwa Niemcy dokonywali zbrodni w czasie II Wojny Światowej. Czy uważasz dobrze postępowali?
O właśnie. Taki cytat mi się przypomniał: "Więcej odrażających zbrodni popełniono w imię posłuszeństwa, niż w imię rebelii" C.P.Snow
Co więcej - jak się zastanowić nad własnym życiem, to też taką refleksję można wysnuć. Sorki za pomyłkowe kliknięcie w zgłoś do moderacji - zwyczajnie myślałam, że to "odpowiedz na post" - przyzwyczajenie miejsca z innych portali ;/
Przyjżyj się życiu bł. ojca Pio, to będziesz wiedział na czym polega posłuszeństwo i czym skutkuje. Za ks. Natanka trzeba się modlić, żeby sobie przypomniał, kto jest ojcem buntu.
"Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa"- czytanie z dzisiejszej liturgii. Wyznacznikiem świętości jest pokora.
Z dzisiejszych czytań mszalnych "chce bardziej posłuszeństwa niż ofiary". W historii Kościoła można zauważyć pewien constans: gdzie było posłuszeństwo, nawet mimo pewnych racji, tam prędzej czy później racje zwyciężały, mimo cierpienia osobistego reformatora. Gdzie reforma Kościoła obywała się bez posłuszeństwa Kościołowi, nawet pomimo racji, tam prędzej czy później do prawdy dochodziły błędy. Dlaczego cierpienie - a to już tajemnica Kościoła świętego i zarazem grzesznego...
Masz rację, w Kościele są sami grzesznicy. - Innych nie znajdziesz. Różnica jest tylko, że: - Jedni słuchają Boga. - Inni siebie, zasłaniając się Bogiem. Flp 2:8 bt "uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej." - "posłusznym do śmierci" - Nie każdy potrafi, woli po swojemu.
To zastanawiające jak biskupi się boją ks. Natanka.
A na takie coś zezwalają i ks. biskup patrzy i nie suspensują..
takie sobie tańce wydekoldowanych panienek pod ołtarzem..., albo stepujący ksiądz proboszcz na festynie, półnagie dziewczynki tańczące i wszystko jest ok????? http://www.kraksak.aidg.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=165&Itemid=80
Szanowni księża biskupi...ludzie się budzą - straszenie nic nie da. Ja nienatankowiec - a przecieram oczy ze zdumienia, że jednak wiele wiele prawdy niewygodnej powiedział ks. Natanek....Niektórych spraw nie można zamieść pod dywan, bo trup z szafy wypada
głównym sprawcą tego co zrobiono wobec ks. Natanka jest biskup krakowski S. Dziwisz. On nie radzi sobie z współczesnymi wyzwaniami, nie potrafił rozmawiać z Ks. Natankiem, który lepiej widzi. Decyzja bp Dziwisza doprowadziła do tego zamętu, a obecnie do małego rozłamu w naszym Kościele. Stanowi też krzywdę dla ks. Natanka
boją się intronizacji Chrystusa dlatego tak na niego nalatują ,nie wiem czy ktoś wie że Papierz go pobłogosławił gdy był w Watykanie o tym się milczy a kimże są ci biskupi albo do jakiej loży należą ,inaczej tego nie można wytłumaczyć
Widze ze wiekszosc komentatorow jak w dym poszlaby za Lutrem 500 lat temu. Tez krytykowal zgorszenia w Kosciele, sprzedawanie odpustow, "odejscie" od prawdziwej wiary itp itd.
Zapomniales, ze Luter sprzeciwil sie papiezowi, a ks. Natanek wlasnie jak najbardziej papieza popiera. Biskupi robia co chca i maja coraz mniej szacunku do papieza, wlasnie jak ow Luter...
Natalio, chyba sie za duzo ks Natanka nasluchalas.
Gdzie nasi biskupi "robia co chca" przeciw papiezowi? Niektorzy kaplani a i owszem. Jeden taki dlugo przekonywal na antenie swojej rozglosni, ze papiez jest przeciw wstapieniu Polski do UE. Az papiez Jan Pawel II wprost i wyraznie powiedzial, ze jest za.
Zapewniam ciebie, ze papiez Benedykt nie bedzie upominal wprost ks Natanka, bo on uwaza, ze to biskupi sa odpowiedzialni za lokalne wspolnoty. A papiez nie jest od tego, zeby pojedynczych ksiezy napominac.
Kael ma rację, gdy pisze, że Papież nie jest od napominania kapłanów. Nie bardzo też wiem, z czego wywodzisz brak szacunku polskich biskupów do Następcy Piotra. Nadto trudno mi przyjąć , nie mówiąc o akceptacji, twoje stwierdzenie, że ks. Natanek wystepując przeciwko Kościołowi w Polsce popiera Papieża. Obawiam się, że Benedykt XVI o tym nie ma pojęcia i jest to poparcie w jedną stronę. A może ks. Natanek załatwił by sobie audiencję u Papieża, opowiedział o wszystkim. Obawiam się, że takie spotkanie nie jest możliwe z oczywistych powodów. pozdrawiam, także Kaela
Ja tez popieram Lutra, nie mozna byc obojetnym na przeinaczanie wiary nawet przez papieza. Jesliby dzisiaj jakis papiez powiedzial, ze mozna sobie za pieniadze kupic zbawienie to tez bym takiego zostawil sobie samemu niech sobie handluje.
To nie tak, że Natanek nieposłuszny heretyk schizmę w kościele nową czyni! Kiedyś pogonił kościół Lutra, a teraz się w piersi bije, nie wyciąga jednak wniosków. Ciekawe, czy któryś z biskupów przyszedł do Natanka z sercem na dłoni i porozmawiał z nim nie jak przełożony z nieposłusznym podwładnym, ale jak dobry ojciec? Odnoszę wrażenie, że ludzie ciągną do Natanka, bo jest "gorący" (przynajmniej tak to czują), a biskupi są zwyczajnie letni, mdli, nijacy. Powtarzają w kazaniach setki sloganów, których się zwyczajnie słuchać nie chce. Zrobiłam eksperyment - pobierałam z sieci "w ciemno" konferencje z różnych rekolekcji itp. Po posłuchaniu wkładałam do folderów - "te lubię" i "okropne". Potem sprawdzałam, kim byli autorzy i okazało się, prawie 100% tych okropnych głosili biskupi, a te, które zostawały w sercu - księża zakonni. To daje do myślenia moim skromnym zdaniem. Ponadto kwestia grzechu - wydaje mi się, że spowiadamy się wg własnego sumienia, nie sumienia jakichś rad biskupich. Jeśli biskupi chcą wpłynąć na sumienie, to niech konkretnie argumentują, tak, żeby trafiło do wiernych, a nie bulwersowało.
z przykrością muszę stwierdzić, bo sprawa jest poważna, że masz rację. Także o słowach św. Pawła z listu do Galacjan: "jedni drugich brzemiona noście" , czyli o prawdziwej solidarności międzyludzkiej, w tej dyskusji nikt nie pamięta. pozdrawiam,
Zgadzam sie, ze trzeba byc poslusznym biskupom, choc nie zawsze, automatycznie dziala przez nich Duch Swiety. Potrzebna tez jest wszystkim refleksja, takze biskupom, na ile wiernie sluchamy Ducha Swietego. Dlaczego wierni tak ida za ksiedzem Natankiem.Mysle, ze dlatego, ze ten kaplan wierzy w to co robi. On mowi o Chrystusie a biskupi zastanawiaja sie nad finasami Kosciola i mowia o bioetyce. A paiez Benedykt XVI , tak jak Jan Pawel II wzywa nas do nowej ewangelizacji. Nie wystarczy potepiac, zakazywac, grozic eksomunika i grzechem, trzeba podjac odwazna refleksje nad stanem ewangelizacji w Polsce. Poki nie jest za pozno. Mlodych juz nie mamy w Kosciele....
Gdy biskup robi coś odwrotnego niż naucza Papież, trzeba słuchać Papieża. Jakoś Papież nie nawołuje Polaków do posłuszeństwa biskupom, tylko do wierności Chrystusowi. Tak samo uczy ks. Natanek. A za swego biskupa miejsca, ks. Natanek codziennie się modli.
Wydaje się, że jedynymi nawołującymi do posłuszeństwa biskupom są sami biskupi. A to nie tak, nie tak miało być ...
Biskupi (nie wszyscy) są nieposłuszni Papieżowi, on udziela Komunii Świętej na klęcząco do ust, a oni naciskają na księży i wiernych, żeby nie klękali, jacy nieposłuszni ...
PS wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Czy nie lepiej podać pełny tekst oświadczenia zamiast cytaty? Oświadczenie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ks. Piotra Natanka i jego zwolenników
Rada Stała, w oparciu o analizę sytuacji dotyczącej działalności suspendowanego ks. Piotra Natanka, stanowczo przestrzega katolików przed gromadzeniem się wokół jego osoby i popierania głoszonych przez niego idei. Mimo wyraźnego zakazu biskupa miejsca i nałożonej kary kanonicznej, ks. Natanek nie zaprzestał niestety swojej działalności. Rada zwraca uwagę, że Msze św. sprawowane przez suspendowanego kapłana są niegodziwe i świętokradzkie, a udzielane rozgrzeszenia – nieważne.
Rada Stała Episkopatu Polski po raz kolejny stanowczo przestrzega też katolików przed błędnym nauczaniem tego duchownego i prosi wiernych, by nie korzystali z posługi duszpasterskiej ks. Natanka, nie kierowali się jego nauką, nie wierzyli w jego bezpodstawne zapewnienia o jej zgodności z nauczaniem papieży i biskupów oraz nie przystępowali do tworzonych przez niego grup.
Osoby współpracujące z suspendowanym ks. Piotrem Natankiem przyczyniają się do rozłamu wspólnoty wierzących. Współdziałając w niszczeniu jedności Kościoła, popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty. Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość naprawienia wyrządzonego zła.
Członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski
Jasno i czytelnie.Tylko tak cichutko zastanawiam się kto obecnie przejmuje się grzechem? Najważniejsze PERSPEKTYWY.I Ci ludzie w lepsze życie dzięki Ks.Natankowi wierzą.
Nie chcę w tym miejscu dyskutować o kwestii posłuszeństwa(jego wartości i granicach): niezbędnego i ważnego w Kościele, jak i w innych instytucjach (co nie znaczy ślepego i bezkrytycznego: czy i gdzie jest granica - to też ważne pytanie...). Natomiast ja słuchając fragmentów wystąpień tego księdza mam momentami wrażenie, że przynajmniej chwilami słucham - przepraszam - bełkotu. Nie twierdzę, że w żadnej sprawie nie ma racji, może w niektórych i ma. Ale w tym wszystkim jest moim zdaniem naprawdę sporo bełkotu...Wszystko tam wymieszane: jest tu i żel na włosach, i karate, i Harry Potter, i uwięziony w piekle abp. Życiński... nie twierdzę, że zupełnie nie ma w tym cienia racji i że to wszystko jest bez sensu...pewnie aż tak to nie, ale jest taka sieczka, mieszanka sensu z bezsensem, bełkot taki...
Popieram ks. dr Piotra Natanka, bo nauczył mnie i wielu, kochać Boga, posłuszeństwa Bogu i tym kapłanom, którzy kochają Boga.Posłuszeństwa Papieżowi. Papież jest nieomylny. Niektórzy praktykujący i niewierzący (że w Hostii jest prawdziwy Bóg) zaprzedali się masonerii i mają za nic to, co Papież wskazuje w czynach i słowach. Zastraszanie grzechem zdaje mi się być naiwnością, bo wielu księży słucha i popiera ks. Natanka i nie ma problemu ze spowiedzią. Nigdy mnie nie przekona żadna paplanina prowadząca do odsunięcia Boga z Tabernakulum na bok kościoła, czy też przymuszanie wiernych do przyjmowania Komunii Świętej na stojąco bez należnej czci Bogu. Posłuszeństwo ... Odpowiedź daje apostoł Piotr: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi!” (Dzieje 5:29).
Ten cytat ze sw Piotra byl podstawa do odlaczenia sie mariawitow od Kosciola katolickiego....
A Kosciol nie jest ani natankowy, ani lutrowy, ani Mateczki Kozlowskiej, tylko Jezusowy. I tylko Pan Jezus go utrzymuje mimo naszych grzechow i bledow.
A Pan Jezus prosil w modlitwie: "aby byli jedno"...
NIC TAK NIE OŚMIELA ZŁYCH, JAK TCHÓRZOSTWO DOBRYCH ! Papież Leon XIII, encyklika Sapientiae christianae... - 10.01.1890 r +++++++++++++++++++++++ Odpowiedź na to oświadczenie daje Św.Piotr i apostołowie w Dz 5,29-32 jasno, "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" >>>>>>>>>>>>>> trzeba kroczyć razem z Papieżem i nie ma innej drogi dla wierzących Bogu.
Mysle wiec jestem. Wiec mysle, iz bysmy grzeszyli sluchajac ks Bonieckiego, ks Czajkowskiego i nijakiego >potrop´a< z tego Forum. Wiec starajmy sie nie grzeszyc i sluchajmy ks Natanka a wtedy nam wyjdzie, ZE JESTESMY !!
Ja słucham,tylko że ciągle powtarzający się stale ten sam bez względu na treść czytań tematyczny schemat. Schemat chwytliwy /dla ludu/,ale z czasem staje się to już nudne.Ludzie nie rozwiną się.
Dla zwolenników Ks. Natanka. Urząd Nauczycielski Kościoła Obdarzony autorytetem urząd nauczania Ewangelii w imię Jezusa Chrystusa, który jednakże „nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy” (DV 10). W czasie chrztu świętego wszyscy wierzący zostali namaszczeni przez Ducha Świętego i są przez Niego prowadzeni (J 14, 26; 16, 13; Rz 8, 14; 1 J 2, 27) oraz do pewnego stopnia zaciągnęli profetyczną odpowiedzialność za głoszenie dobrej nowiny o Chrystusie. Ci, którzy mają władzę oficjalnego przepowiadania i nauczania, uczestniczą w Urzędzie Nauczycielskim Kościoła. Katolicy są przekonani, że ta władza nauczania jest przede wszystkim właściwością całego kolegium biskupów (jako następców kolegium apostolskiego) i poszczególnych biskupów zachowujących łączność z biskupem Rzymu (LG 20-25, DV 10). Biskupi najczęściej pełnią tę funkcję nauczycielską stale (są to różne rodzaje tzw. nauczania „zwyczajnego”). Zebrani na soborze powszechnym albo reprezentowani przez papieża, mogą się wypowiadać o prawdach objawionych, które trzeba wyznawać bez zastrzeżeń i na podstawie definicji (jest to tzw. nauczanie „nadzwyczajne”). Pełniąc szczególną służbę na korzyść całej społeczności, Urząd Nauczycielski przywołuje głoszoną przez Chrystusa zbawczą prawdę, żeby ją wyjaśnić i dostosować do zmian zachodzących w każdym czasie i w każdej sytuacji. Urząd Nauczycielski wywodzi się od samego Chrystusa, jest kierowany przez Ducha Świętego (ale Go nie zastępuje), urzeczywistnia się wśród całej wspólnoty wierzących, którzy byli i pozostają pierwszymi odbiorcami Bożego objawienia. Międzyosobowy charakter prawdy sprawia, że istnienie takiego urzędu nauczycielskiego jest wiarygodne. Prawdę — także prawdę objawioną — przeżywają i podtrzymują ludzie we wspólnocie. Stąd właśnie czerpiemy poważniejszy argument na to, że Kościół powinien być wyposażony w instytucję (urząd nauczycielski) działającą w ten sposób, że udziela pomocy ludziom w przeżywaniu prawd objawionych i trwaniu przy nich. Źródło. Opoka.pl
Nie wszystkie prawdy wiary i obyczajów podawane przez Magisterium Kościoła należy przyjmować w równym stopniu, a co za tym idzie, również inne są sankcje za ich nie zachowanie. I tak wiarą boską i katolicką (fide divina et catholica) należy wierzyć w to wszystko, co jest zawarte w słowie Bożym spisanym lub przekazanym, czyli w jednym depozycie wiary przekazanym Kościołowi, a zarazem jest podawane do wierzenia jako przez Boga objawione, czy to w uroczystym nauczaniu Kościoła, czy to w jego nauczaniu zwyczajnym i powszechnym, które mianowicie ujawnia się we wspólnym uznaniu wiernych pod kierownictwem świętego Urzędu Nauczycielskiego. Wszyscy więc są zobowiązani do unikania wszelkich doktryn przeciwnych takiemu nauczaniu (KPK kan. 750 § 1). Odrzucenie tego depozytu wiary jest obwarowane karą ekskomuniki latae sententiae (por. KPK kan. 1364).
Ponadto należy bez zastrzeżeń przyjąć i zachowywać również wszystkie i poszczególne prawdy dotyczące wiary i obyczajów, które Magisterium Kościoła ogłasza w sposób ostateczny, a wymagane są, aby strzec i wiernie przekazywać sam depozyt wiary. Jeżeli ktoś odrzuca prawdy, które zostały przez Urząd Nauczycielski Kościoła sformułowane w sposób definitywny, również sprzeciwia się nauczaniu Kościoła (KPK kan. 750 § 2).
Religijne posłuszeństwo (religiosum obsequium) rozumu i woli należy okazywać także nauce dotyczącej wiary i moralności, jaką głosi papież lub Kolegium Biskupów, wykonując autentyczny urząd nauczania, mimo że nauki tej nie zamierzają oni proklamować aktem definitywnym. W tym wypadku wierni także powinni starać się unikać wszystkiego, co jest przeciwne tej nauce (KPK kan. 752). Nie zachowanie prawd ogłoszonych w sposób definitywny, czy nie przyjęcie pozostałych z religijnym posłuszeństwem rozumu i woli, usankcjonowane jest sprawiedliwą karą (por. KPK kan. 1371, 1º).
Dlaczego dopiero teraz zajmuje się tak radykalne stanowisko. Co z tymi ludźmi, którzy zaufali i są blisko ks. Natanka? Co z definicją grzechu: "świadome! przekroczenie..." Przypuszczam, że niektórzy spowiadają się tam od miesięcy.. Czy popełnili świętokradztwo? Czy nie jest tak, że sakramenty są ważne, nawet gdy kapłan w sposób niegodny je sprawuje? (Nie wiem, jak jest tutaj)
@Wspolczujaca: przeciez biskup lokalny juz przed miesiacami przestrzegal przed ks Natankiem. Jezeli go nie usluchano mimo, ze ks Natanek sam kpil jawnie z decyzji swojego biskupa, kiedy o niej informowal, to ludzie sami na siebie sciagneli problemy.
Widze, ze niektorzy naprawde czekaja, az papiez osobiscie suspenduje ks Natanka a i tak wtedy powiedza, ze "mu kazali"...
Dlatego teraz tak radykalne stanowisko bo ks. Nataniek mimo upomnień przez wiele lat nie zmienił swojego błędnego nauczania. Wsprost przeciwnie, coraz bardziej sieje naukę niezgodną z nauczaniem Kościoła. Przez to wierni którzy mu zaufali a nie mający dostatecznej wiedzy teologicznej muszą znać jasne stanowisko Kościoła. Pytasz co z ludźmi którzy zaufali i są blisko Ks. Natanka? Uwierzyć Biskupom a nie kapłanowi. Nie słuchać jego naucznia w żadnej formie. Nie uczestniczyć w Liturgii przez niego odprawianych. Nie przyjmować żadnych sakramenów. Co do definicji grzechu: "świadome przekroczenie" to od tej chwili wierni wiedzą co im grozi korzystając z posługi Ks. Natanka. Terminy świętokradztwo, ważność sakramentów, i niegodność sprawowania i przyjmowania wymagają dokładnego wyjaśnienia.
@wspolczujaca: nie wierze, ze nie umiesz uzywac wyszukiwarki. Na glownej stronie www.wiara.pl w prawym gornym rogu mozesz wpisac "Natanek" i dostaniesz liste tekstow na ten temat na portalu.
Dowiesz sie wszystkiego i moze wtedy zrozumiesz od jak dawna problem nabrzmiewal i jak dlugo juz ks Natanek gra na nosie nie tylko swojemu biskupowi, ale i innym polskim biskupom. Powolywanie sie na "wiernosc papiezowi", ktory sie jego tematem (jeszcze)nie zajmuje, jest kpina w zywe oczy.
Czy taki komunikat moze kogos przekonac, o tym w czym myli sie ks. Natanek. Jesli popelnia bledy teologiczne, to powinno sie to wyjasnic by kazdy mogl w sumieniu ocenic gdzie jest prawda. Podazanie za glosem sumienia nie jest grzechem. A jesli uwazaja biskupi ze wierni zle oceniaja to co glosi ten ksiadz to powinni umiec zrozumiec gdzie jest blad. Chyba ze tu chodzi tylko o to, ze ks. Natanek nie chce np. mieszkac, pelnic poslugi w miejscu gdzie chcialby go widziec jego biskup.
Mnie się wydaje, ze to nie chodzi o żadne błędy teologiczne, bo tych nie było jakoś widać specjalnie, a nawet jakby, to wiara jest ważniejsza od teologii, o czym jakieś dwa lata temu zwrócił uwagę teologom Papież Benedykt XVI.
Biskupi boją się jak ognia piekielnego Jezusa Chrystusa, jako Króla Polski. To o to poszło, według mojej oceny.
Bzdury pleciesz. Nie czytałes komunikatu kard. Dziwisza przy suspensie? Nie znasz stanowiska biskupów odnosnie do Chrystusa Króla Polski? Jak mozna byc tak upartym, odrzucac nauczanie następców apostołów, a opowiadac się za księdzem-oszołomem.
Wojtku 303.Komunikat jest oficjalną wypowiedzią dotycząca ks. Natanka.Biskupi jako nasi Pasterze i Nauczyciele mają prawo i obowiązek to czynić. Przeczytaj dokładnie komunikat i będziesz wiedział co źle robi ks. Natanek.Wyjaśnienie dokładne jego błędów nie jest celem komunikatu.Jest informacją że jego nauczanie jest niezgodne z Nauczaniem Kościoła a posługa wbrew prawu Kanonicznemu. Twoje sumienie jest "powiadomione" po tym komunikacie że grzechem jest przyjmowanie tego co głosi ten kapłan i korzystanie z jego posług.Czy jak lekarz mówi Tobie >Pan jest ciężko chory>? Czy wtedy mówisz >zapytam sumienia czy Pan mówi prawdę?> A może Pan popełnił błąd Panie doktorze? ?
To chyba nie byles ciezko chory i nie spotkales sie z bledami lekarskimi i jak ludzie musza chodzic wiele razy by w koncu potraktowano ich na serio. Takze wobec ks. Natanka, byc moze w skali calego Kosciola ten problem jest jak przeziebienie czy maly katar. Ale mimo wszystko potrzeba dyskusji o spornych tematach i nie potepiac (wytykac grzech) ludzi za to co mysla.
Głównym celem biskupów jest zbliżanie wiernych do Boga. Tego niestety u polskich biskupów AD 2012 nie widać. Są za mało gorliwi, za mało wierzą w Boga w Trójcy Jedynego, za mało czczą Jezusa w Eucharystii, za mało od nich wychodzi budującego religijnie świadectwa. Nie są nauczycielami Słowa Bożego, na które oczekujemy. Gdyby to wszystko czynili, ksiądz Natanek byłby im bardziej po drodze i mniej by ich irytował.
Wszystko to co piszesz caly czas kolacze w mej glowie ale nie potrafie tego tak dobrze wyslowic. Popieram twoja wypowiedz bez zastrzezen. Dodam tylko, ze czesc naszych biskupow na starosc zdziecinniala, a do niektorych pasuja slowa Stalina ktorymi zwrocil sie on do wdowy po Leninie: "to, ze szanowna Nadiezda Krupska byla zona i sekretarzem wielkiego Lenina nie swiadczy o jej nieomylnosci". Czujecie bluesa?
@waldi. Popieram Twój post i postawiłem plus! Dziwi mnie tylko dlaczego jak z niektórymi wypowiedziami się nie zgadzam i stawiam minus to licznik wskazuje oddany głos na plus? Może mi to wyjaśnić moderator?
Waldi. Co jest głównym celem Biskupów to przeczytaj cały dokument Soboru Watykańskiego o posłudze Biskupów. Podaję fragment ; DB 8. a) Biskupom, jako następcom Apostołów, przysługuje w powierzonych im diecezjach siłą rzeczy całkowita władza zwyczajna, własna i bezpośrednia, wymagana przez ich pasterskie zadania, zawsze z zachowaniem we wszystkim władzy, którą na mocy swego urzędu posiada Biskup Rzymski co do zastrzegania spraw sobie lub innej władzy.
DB 11. Diecezję stanowi część Ludu Bożego, powierzona pieczy pasterskiej biskupa i współpracujących z nim kapłanów, tak by trwając przy swym pasterzu i zgromadzona przez niego w Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię, tworzyła Kościół partykularny, w którym prawdziwie obecny jest i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusowy. Poszczególni biskupi, którym zlecono troskę o Kościół partykularny, sprawują w imię Pana pieczę duszpasterską nad swymi owcami, pod zwierzchnictwem papieża, jako ich właściwi, zwyczajni i bezpośredni pasterze, spełniając względem nich obowiązek nauczania, uświęcania i kierowania... Czy działanie ks. Natanka ma nie obchodzić Biskupów, czy jego działalność służy dobru wiernych?
To co jest niezgodne w głoszeniu Słowa Bożego przez ks. Natanka? no co? Dobrze, że nie wszyscy biskupi są tacy. "Jeśli jest prawdą, to dlaczego mnie bijesz" ... Intronizacji Chrystusa Króla nie zatrzymają niekochający Boga, Papież pokazuje im, jak czcić Eucharystię ..., a oni nie są posłuszni ... nieposłuszni Papieżowi naszemu kochanemu
Biskupi (nie wszyscy) są nieposłuszni Papieżowi, on udziela Komunii Świętej na klęcząco do ust, a oni naciskają na księży i wiernych, żeby nie klękali, jacy nieposłuszni ...
Biskupi (nie wszyscy) są nieposłuszni Papieżowi, on udziela Komunii Świętej na klęcząco do ust, a oni naciskają na księży i wiernych, żeby nie klękali, jacy nieposłuszni ...
Biskupi (nie wszyscy) są nieposłuszni Papieżowi, on udziela Komunii Świętej na klęcząco do ust, a oni naciskają na księży i wiernych, żeby nie klękali, jacy nieposłuszni ...
PS wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Takie czasy nastały,niestety,że kapłańska miłość do Boga i Jego Kościoła mierzona jest stopniem ambonowej egzaltacji.Mniejsza o treść.Można pleść różne bzdury,byle żarliwie.W czasach ogromnej potrzeby mocnych doznań wyznawcy gwarantowani!
Czy pamiętasz jak ludzie i nawet kapłani jeździli tłumie do Oławy na "Objawienia Maryjne"? Jak wierzyli choremu psychicznie człowiakowi że przekazuje Słowa Maryji? Nawet były nagrania z tych"objawień". Jaki był krzyk jak ks.Biskup Gulbinowicz a potem Episkopat wypowiedzieli się negatywnie o tych "objawieniach". I kto miał wtedy rację? Wierni a nawet kapłani którzy uwierzyli człowiekowi" nawiedzonemu" czy mądrości k.Biskupa i Episkopatu?
Jedynym pasterzem na danym terenie jest biskup miejsca. Każdy ksiądz jest tylko pomocnikiem biskupa. Każdego księdza święci biskup, - Ksiądz ślubuje m/in posłuszeństwo biskupowi przed Bogiem!!! Bóg jest Bogiem porządku. - Nieposłuszeństwo przełożonemu, jest nieposłuszeństwem Bogu.
To bardzo prymitywne wnioski. Bo skąd możesz wiedzieć Jerzyk cokolwiek o Bogu skoro tylko o nim mówią księża i Ty im wierzysz? Ja stosuję zasadę - sprawdzam, potwierdzam. I przy okazji, nie powołuj się na Biblię, na Ewangelie, bo chyba nie wiesz nawet jak ta Księga powstawała. To wszystko jest w kategoriach wiary, która jest nieudowadnialna przez empirię.
Same zydy i masony w polskim episkopacie a niektorzy to jeszcze tajni wspolpracownicy zydobolszewickich tajnych sluzb Czy oni jerszcze wierza w boskosc Pana Jezusa?
Ja tu widzę całkowitą bezradność episkopatu i kardynała Dziwisza osobiście wobec zachowań ks.Natanka.Psy szczekają,karawana idzie dalej-chciałoby się powiedzieć.To chyba efekt długiego okresu wcześniejszej wyrozumiałości przełożonych wobec osobliwych tez kapłana z Grzechyni.W czasie,gdy wielu biskupów i księży patrzyło z przymrużeniem oka na działalność tego księdza,on krok po kroku budował swoją siłę(i pustelnię).Wielu wiernych mogło mieć wrażenie,że jego nauczanie jest całkowicie w duchu Kościoła.A przecież czerwone światełka powinny zapalić się już wcześniej.Wtedy,gdy jeździł z rekolekcjami po różnych miejscach i gdy krzewił swe idee na antenie Radia Maryja.Teraz,gdy ksiądz doktor PN ma przy sobie rzesze sympatyków,czuje się tym pewniej.
Co dla mnie jest szczególnie symptomatyczne w tym nowym kulcie,to powszechna niechęć do biskupów.To jest z pewnością rzecz do przemyślenia:dla nich samych i dla wszystkich wiernych.
kochana owieczko, małe wyjaśnienie Ci kieruję: niechęć do zabijających Boga czynów niektórych biskupów. Kościół jest Chrystusowy - pamiętaj ! ! ! czyli tak iść jak Papież prowadzi ! !
do ****Sylwia 2012-01-17 14:19****kochana owieczko, małe wyjaśnienie Ci kieruję: niechęć do zabijających Boga czynów niektórych biskupów. Kościół jest Chrystusowy - pamiętaj ! ! ! czyli tak iść jak Papież prowadzi ! !
Napadali na ks.Jankowskiego,na Małkowskiego, Natanka i Ojca Rydzyka i innych którzy nie chcą mieć nic do czynienia z masonami i nie boją się mówić prawdę o tym co się dzieje w naszym kraju. Niech Episkopat podejmie działania w celu koronacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Dlaczego biskupi tak szumnie nie bronili w Warszawie krzyża, dlaczego ich tam nie było. My prości katolicy wiedzieliśmy (czuliśmy),że krzyża postawionego nikt nie ma prawa ruszyć!!!
Napadali na ks.Jankowskiego,na Małkowskiego, Natanka i Ojca Rydzyka i innych którzy nie chcą mieć nic do czynienia z masonami i nie boją się mówić prawdę o tym co się dzieje w naszym kraju. Niech Episkopat podejmie działania w celu koronacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Dlaczego biskupi tak szumnie nie bronili w Warszawie krzyża, dlaczego ich tam nie było. My prości katolicy wiedzieliśmy (czuliśmy),że krzyża postawionego nikt nie ma prawa ruszyć!!!
A moze jest tak, ze ... swego czasu wielki Stalin zwrocil sie oto tymi slowami do Nadiezdy Krupskiej, zony i sekretarki jeszcze wiekszego od Stalina, Marksa i Engelsa razem wzietych Lenina: "bycie sekretarzem Wielkiego Lenina nie swiadczy o jego nieomylnosci" Czujecie bluesa?
Nie wiem co to jest to jakieś nowe słowo. Wiem że Jezus założył Kościół by ludzie przychodzili do Niego poprzez Kościół.
Kościół jest tam, gdzie jest wiara w Boga, a nie tam, gdzie nikt przed Bogiem nie uklęknie, gdzie nikt nie przyznaje się do Krzyża, gdzie wierzących w Boga się wyśmiewa i wyrzuca, gdzie, Bóg zamiast gospodarzem staje się niepożądanym gościem.
Zamiast powodować rozłam w Kościele Ks. Natanek , który uważa że jego poglądy są słuszne powinien działać w Kościele jak Św. Franciszek z Asyżu a nie jak Marcin Luter.
A co masz do Lutra? Zresztą - kościół go rehabilitował, więc poniekąd przyznał się do swojego błędu, a tym samym wziął na siebie przyczynę tamtej schizmy :)
Jeszcze dopiszę coś ważnego - kościół wyniósł na ołtarze biskupa Pelczara, którego decyzje bezpośrednio wpłynęły na przejście 2 wsi do kościoła polskokatolickiego, zaś mieszkańcy żeniąc się i wychodząc za mąż rozszerzyli ten odłam chrześcijaństwa. Mało tego - w wielu znanych mi osobiście rodzinach z tego powodu do dziś trwa rozłam i niezgoda (po owocach więc wnioskować należy, że nie był chyba Duchowi Św. POSŁUSZNY ten "święty"? No i?
ale to wcale nie jest alternatywa (jeżeli wiesz, co mam na myśli). zeby być z Jezusem trzeba żyć łaską Ducha Świętego, a nie dokonywać spektakularnych aktów intronizacji
Ale mądre, jeśli kochasz Boga i jesteś za Intronizacją Jezusa Chrystusa - to wg naiwnych i głupich - grzech. Trzeba upaść na głowę, żeby spowiadać się z tego. Baranki kochane, ile razy w modlitwach czytacie i mówicie: przez Chrystusa, który żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków, Chrystus wodzem Chrystus Królem... Króluj nam Chryste zawsze i ... a ile razy w Piśmie Świętym jest napisane o Królu, w ilu psalmach ... Nie można być masonem i kochać Pana Boga, Dzisiaj ludzie wiedzą, że Bóg jest na I-szym miejscu u wierzących katolików.
Albo trzeba nie słuchać kazań ks. Piotra Natanka, albo mocno upaść ... na głowę, żeby nie dostrzec w nich miłości do Boga, miłości do Kościoła i podążania za Papieżem.
hmm dziwne że nagle ks.Natanek tak zaczął biskupą przeszkadzać kiedy zaczął mówić o brudzie w kościele jaki jest i o syfie jaki jest w polskim państwie... a jakie konkretne herezje on głosi ? ale konkretnie bym chciał.
Mam dziwne wrażenie, że ks. Natanek nie jest przeciwnikiem kościoła, ani jego dzielenia. Cechuje go nie bywała charyzma i troska o kościół. Potrafi mówić o rzeczach o których z Kowalskim w naszym kościele nikt nie rozmawia. Wiele problemów i procesów w kościele przechodzi jakby obok wiernych, jednocześnie powoli budzimy się w nowej rzeczywistości. Nie odciąga od kościoła, a budzi poczucie pewnej świadomości i więzi. Wiele Jego uwag jest niezwykle trafnych.
Św.Ojciec Pio kiedy dostał zakaz to dostosował się we wszystkim do niego,mimo że nic złego wcześniej nie robił.Na tym polega posłuszeństwo, kto tego nie rozumie nic już nie zrozumie.
Spowidac sie trzeba przeciw braku posłuszeństwa kosciołowi, który wyraża sie przez decyzję zwierzchnikow kościoła - biskupów. Jeżeli dzieło jest Boże to sie ostanie jak inne w kosciele ale ciekawe czy przejdzie próbę posluszentwa..
Przez długi czas wspierałem tego księdza we wszystkim co mówił. Uważałem go za świętego. Skończyło się na tym ,że zostałem Rycerzem jednak po jakimś czasie zacząłem czuć pustkę. Czułem, że jestem sam. Rycerze są bardzo dla siebie mili. Jednak umiejętnie odseparowywali mnie od rodziny. Zacząłem czuć pustkę. Bo nawet rycerze mieli przede mną jakieś tajemnice. Zrozumiałem w jakim wielkim błędzie byłem. Zapragnąłem wrócić do Kościoła. Bo ksiądz Natanek mówi u niego jest lepiej. Wróciłem do Kościoła wyspowiadałem się. Usłyszałem Pan Jezus do spowiedzi Cie zaprowadził. Teraz jestem z Kościołem Katolickim
To jest problem. Jesli episkopat, w tym wielu biskupow wspieraja heretyka Franciszka w jego Amoris Laetitia, twierdząc, że jest ona zgodna z nauczaniem JPII i BXVI to sami się wykluczają z KK. Zatem ten trwa w KK kto trwa w nauczaniu Chrystusa.
Kazania są oparte na Piśmie Świętym i przekazach widzących zatwierdzonych przez Kościół. Na czym ma polegać mój grzech słuchjących tych kazań umiłowania Boga i miłości Chrystusa? Czyżby ta głoszona prawda dla biskupów była tak bolesna, że podjęli taką decyzję? A może to biskupi są w błędzie i powinni zweryfikować swoje postępowanie i zastosowac się do naśladownictwa Chrystusa Pana? Zastanawiam się czy nie jest to faryzeizm ze strony biskupów.
Lozy Bnai-B`rith Ks.Natanek sie nie podoba,i trzeba go uciszyc
Dając ją ks.Biskup ma pewność że dana osoba nie tylko ma wiedzę teologiczną ale będzie ją przekazywała zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego. Nawet gdy teolog ma prywatne poglądy np.dotyczące aborcjii, antykoncepcji, kultu Maryjnego lub innych prawd wiary i moralności nie może tego głosić uczniom.
Nawet gdy ma od dyrektora najlepszą opinię, ks.Biskup cofa mu prawo do nauczania.
I wtedy w ciągu 2 tygodni zostaje bez pracy i "pasie się na zielonych pastwiskach". Nie obroni go żaden Sąd Pracy, ani Sąd Biskupi. Decyzja ks.Biskupa jest ostateczna.
I co taki teolog świecki może zrobić? Nic!!
Ciekawe jak biskupi rozpoznają tych co grzeszą i słuchają Natanka i czy grzeszący zrozumieją, że grzeszą. Wmawianie maluczkim jak mają nie grzeszyć, bo biskupi lepiej wiedzą jest po prostu śmieszne.
Byłoby dobrze aby uruchomić Świętą Inkwizycję, Natankowi zrobić proces pokazowy i przy gawedzi spalić go, i... byłoby po problemie.
Kościół katolicki w Polsce jest od lat niespójny, wywołujący różne kontrowersje w wielu sprawach. Ta twierdza religijna złożona z ludzi z tytułami doktorów teologii nie radzi sobie zupełnie z problemami współczesnego świata i Polski, w której rezyduje. Korzysta z osiągnięć postępu technicznego i cywilizacyjnego, ale myślowo jest w dawnych przedsoborowych czasach, gdzie ich głos musiał się liczyć.
Dziś różne oświadczenia Rady Stałej Episkopatu nie wywołują praktycznie żadnego rezonansu do przemyśleń, nawet u ludzi skupionych w Kościele.
Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania kłamstwa i zdrady i gotowość naprawienia wyrządzonego zła” - takiego oświadczenia biskupów czekam od 20 lat.
DK 8. Wszyscy prezbiterzy, ustanowieni przez święcenia w stanie kapłańskim, związani są ze sobą najściślejszym braterstwem sakramentalnym; szczególnie zaś w diecezji, której służbie są oddani pod zwierzchnictwem własnego biskupa, tworzą jeden zespół prezbiterów. Chociaż bowiem zajęci są różnymi obowiązkami, to jednak wykonują dla ludzi jedną posługę kapłańską. Wszyscy bowiem prezbiterzy są posłani po to, by współpracować w tym samym dziele, czy to wykonując posługę parafialną lub pozaparafialną, czy oddając się zdobywaniu lub przekazywaniu wiedzy, czy nawet pracując fizycznie - gdzie za zgodą jednak kompetentnej władzy wydaje się to być stosowne - dzielą los samych robotników, czy wreszcie wypełniając inne dzieła apostolstwa lub do apostolstwa skierowane. Wszyscy zaś dążą do jednego, mianowicie do budowania Ciała Chrystusowego, które w naszych zwłaszcza czasach wymaga różnorodnych zadań i nowych przystosowań, Stąd też jest rzeczą ważną, by wszyscy prezbiterzy, tak diecezjalni jak zakonni, wzajemnie się wspomagali, żeby być zawsze współpracownikami prawdy. Każdy zatem jest związany z innymi członkami tegoż zespołu prezbiterów szczególnymi więzami miłości apostolskiej, posługi i braterstwa, co już od starożytnych czasów jest liturgicznie zaznaczone, kiedy to prezbiterzy stojący wraz z udzielającym święceń biskupem, wzywani są do wkładania rąk na nowo wybranych i gdy jednomyślnie koncelebrują Świętą Eucharystię. Poszczególni zatem prezbiterzy jednoczą się ze swymi współbraćmi węzłem miłości, modlitwy i wszelkiej współpracy, dzięki czemu ujawnia się ta jedność w której Chrystus chciał, by Jego wyznawcy byli całkowicie zjednoczeni, żeby świat poznał, iż Syn posłany został przez Ojca.
Z tego powodu starsi wiekiem niech przyjmują młodszych jak braci i wspomagają ich w pierwszych poczynaniach i ciężarach posługiwania, a także niech się starają zrozumieć ich sposób myślenia, chociaż różny od własnego, i niech z życzliwością śledzą ich inicjatywę. Młodsi również niech szanują wiek i doświadczenie starszych, radzą się ich w sprawach dotyczących duszpasterstwa i chętnie z nimi współpracują..
Już z tego fragmentu widzisz że działalność ks.Natanka nie służy Kościołowi.
Szatanowi w yo graj, a palikotowcy też się ucieszą.
A że podpiera się Biblią ...? Sekty różnej maści też wymachują Biblią, co nie musi oznaczać poddawania się woli Bożej, ani słuchania Pana w Kościele!
Komu należy być posłuszny? Jaki z Ciebie katolik? Czy nie czytałeś w Piśmie Świętym, że jeśli twój brat błądzi to najpierw powiedz mu w cztery oczy, jeśli to nie pomoże to powiadom władze wyższe. Ksiądz Natanek takie próby czynił i co za to otrzymał to jest Ci znane. Czy można być posłusznym jak ktoś z zemsty czyni zło? W imię posłuszeństwa Niemcy dokonywali zbrodni w czasie II Wojny Światowej. Czy uważasz dobrze postępowali?
"Więcej odrażających zbrodni popełniono w imię posłuszeństwa, niż w imię rebelii" C.P.Snow
Co więcej - jak się zastanowić nad własnym życiem, to też taką refleksję można wysnuć.
Sorki za pomyłkowe kliknięcie w zgłoś do moderacji - zwyczajnie myślałam, że to "odpowiedz na post" - przyzwyczajenie miejsca z innych portali ;/
Kto tu naprawde bladzi biskupi czy ks. Natanek ?
Gdybyś posłuchał kazań ks.Natanka to znajdziesz odpowiedz i nie zadawałbyś takich pytań.
"Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa"- czytanie z dzisiejszej liturgii.
Wyznacznikiem świętości jest pokora.
Różnica jest tylko, że:
- Jedni słuchają Boga.
- Inni siebie, zasłaniając się Bogiem.
Flp 2:8 bt "uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej."
- "posłusznym do śmierci"
- Nie każdy potrafi, woli po swojemu.
Czy niestać Cie wymyślić swojego?
Oj nieładnie nieładnie!
max.
A na takie coś zezwalają i ks. biskup patrzy i nie suspensują..
takie sobie tańce wydekoldowanych panienek pod ołtarzem..., albo stepujący ksiądz proboszcz na festynie, półnagie dziewczynki tańczące i wszystko jest ok?????
http://www.kraksak.aidg.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=165&Itemid=80
Szanowni księża biskupi...ludzie się budzą - straszenie nic nie da. Ja nienatankowiec - a przecieram oczy ze zdumienia, że jednak wiele wiele prawdy niewygodnej powiedział ks. Natanek....Niektórych spraw nie można zamieść pod dywan, bo trup z szafy wypada
Tez krytykowal zgorszenia w Kosciele, sprzedawanie odpustow, "odejscie" od prawdziwej wiary itp itd.
Jak ks Natanek dzis.
Gdzie nasi biskupi "robia co chca" przeciw papiezowi?
Niektorzy kaplani a i owszem. Jeden taki dlugo przekonywal na antenie swojej rozglosni, ze papiez jest przeciw wstapieniu Polski do UE. Az papiez Jan Pawel II wprost i wyraznie powiedzial, ze jest za.
Zapewniam ciebie, ze papiez Benedykt nie bedzie upominal wprost ks Natanka, bo on uwaza, ze to biskupi sa odpowiedzialni za lokalne wspolnoty. A papiez nie jest od tego, zeby pojedynczych ksiezy napominac.
Kael ma rację, gdy pisze, że Papież nie jest od napominania kapłanów. Nie bardzo też wiem, z czego wywodzisz brak szacunku polskich biskupów do Następcy Piotra. Nadto trudno mi przyjąć , nie mówiąc o akceptacji, twoje stwierdzenie, że ks. Natanek wystepując przeciwko Kościołowi w Polsce popiera Papieża. Obawiam się, że Benedykt XVI o tym nie ma pojęcia i jest to poparcie w jedną stronę. A może ks. Natanek załatwił by sobie audiencję u Papieża, opowiedział o wszystkim. Obawiam się, że takie spotkanie nie jest możliwe z oczywistych powodów.
pozdrawiam, także Kaela
Dlatego założył konkurencyjny kościół.
Widocznie myśli jak w biznesie,
- Konkurencja podnosi jakość.
Ponadto kwestia grzechu - wydaje mi się, że spowiadamy się wg własnego sumienia, nie sumienia jakichś rad biskupich. Jeśli biskupi chcą wpłynąć na sumienie, to niech konkretnie argumentują, tak, żeby trafiło do wiernych, a nie bulwersowało.
...i nawet nikt za nikogo nie nawołuje do modlitwy.
z przykrością muszę stwierdzić, bo sprawa jest poważna, że masz rację. Także o słowach św. Pawła z listu do Galacjan: "jedni drugich brzemiona noście" , czyli o prawdziwej solidarności międzyludzkiej, w tej dyskusji nikt nie pamięta.
pozdrawiam,
No to zacznij Ty pierwszy skoro tak uważasz i nie będziesz odbierał kabaretu.
Jakoś Papież nie nawołuje Polaków do posłuszeństwa biskupom, tylko do wierności Chrystusowi. Tak samo uczy ks. Natanek.
A za swego biskupa miejsca, ks. Natanek codziennie się modli.
Wydaje się, że jedynymi nawołującymi do posłuszeństwa biskupom są sami biskupi.
A to nie tak, nie tak miało być ...
Biskupi mieli być Dobrymi Pasterzami ...
Piękny, wyważony głos, (może biskupa?) popieram.
PS
wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Oświadczenie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ks. Piotra Natanka i jego zwolenników
Rada Stała, w oparciu o analizę sytuacji dotyczącej działalności suspendowanego ks. Piotra Natanka, stanowczo przestrzega katolików przed gromadzeniem się wokół jego osoby i popierania głoszonych przez niego idei. Mimo wyraźnego zakazu biskupa miejsca i nałożonej kary kanonicznej, ks. Natanek nie zaprzestał niestety swojej działalności. Rada zwraca uwagę, że Msze św. sprawowane przez suspendowanego kapłana są niegodziwe i świętokradzkie, a udzielane rozgrzeszenia – nieważne.
Rada Stała Episkopatu Polski po raz kolejny stanowczo przestrzega też katolików przed błędnym nauczaniem tego duchownego i prosi wiernych, by nie korzystali z posługi duszpasterskiej ks. Natanka, nie kierowali się jego nauką, nie wierzyli w jego bezpodstawne zapewnienia o jej zgodności z nauczaniem papieży i biskupów oraz nie przystępowali do tworzonych przez niego grup.
Osoby współpracujące z suspendowanym ks. Piotrem Natankiem przyczyniają się do rozłamu wspólnoty wierzących. Współdziałając w niszczeniu jedności Kościoła, popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty. Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość naprawienia wyrządzonego zła.
Członkowie Rady Stałej
Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 16 stycznia 2012 r.
Źródło. Portal.Episkopat Polski
Najważniejsze PERSPEKTYWY.I Ci ludzie w lepsze życie dzięki Ks.Natankowi wierzą.
Czy to dla Ciebie jest bełkot?
Chrystus jest Głową Kościoła, jest Królem Świata i Wszechświata.
Bogu należny jest szacunek i miłość wyrażany nie tylko słowem, także formą liturgii i działaniem.
Papieżowi jako Namiestnikowi Chrystusa na Ziemi należny jest szacunek i wsparcie.
A Kosciol nie jest ani natankowy, ani lutrowy, ani Mateczki Kozlowskiej, tylko Jezusowy. I tylko Pan Jezus go utrzymuje mimo naszych grzechow i bledow.
A Pan Jezus prosil w modlitwie: "aby byli jedno"...
Papież Leon XIII, encyklika Sapientiae christianae... - 10.01.1890 r +++++++++++++++++++++++ Odpowiedź na to oświadczenie daje Św.Piotr i apostołowie w Dz 5,29-32 jasno, "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" >>>>>>>>>>>>>> trzeba kroczyć razem z Papieżem i nie ma innej drogi dla wierzących Bogu.
Schemat chwytliwy /dla ludu/,ale z czasem staje się to już nudne.Ludzie nie rozwiną się.
Urząd Nauczycielski Kościoła
Obdarzony autorytetem urząd nauczania Ewangelii w imię Jezusa Chrystusa, który jednakże „nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy” (DV 10). W czasie chrztu świętego wszyscy wierzący zostali namaszczeni przez Ducha Świętego i są przez Niego prowadzeni (J 14, 26; 16, 13; Rz 8, 14; 1 J 2, 27) oraz do pewnego stopnia zaciągnęli profetyczną odpowiedzialność za głoszenie dobrej nowiny o Chrystusie.
Ci, którzy mają władzę oficjalnego przepowiadania i nauczania, uczestniczą w Urzędzie Nauczycielskim Kościoła.
Katolicy są przekonani, że ta władza nauczania jest przede wszystkim właściwością całego kolegium biskupów (jako następców kolegium apostolskiego) i poszczególnych biskupów zachowujących łączność z biskupem Rzymu (LG 20-25, DV 10). Biskupi najczęściej pełnią tę funkcję nauczycielską stale (są to różne rodzaje tzw. nauczania „zwyczajnego”). Zebrani na soborze powszechnym albo reprezentowani przez papieża, mogą się wypowiadać o prawdach objawionych, które trzeba wyznawać bez zastrzeżeń i na podstawie definicji (jest to tzw. nauczanie „nadzwyczajne”). Pełniąc szczególną służbę na korzyść całej społeczności, Urząd Nauczycielski przywołuje głoszoną przez Chrystusa zbawczą prawdę, żeby ją wyjaśnić i dostosować do zmian zachodzących w każdym czasie i w każdej sytuacji. Urząd Nauczycielski wywodzi się od samego Chrystusa, jest kierowany przez Ducha Świętego (ale Go nie zastępuje), urzeczywistnia się wśród całej wspólnoty wierzących, którzy byli i pozostają pierwszymi odbiorcami Bożego objawienia. Międzyosobowy charakter prawdy sprawia, że istnienie takiego urzędu nauczycielskiego jest wiarygodne. Prawdę — także prawdę objawioną — przeżywają i podtrzymują ludzie we wspólnocie. Stąd właśnie czerpiemy poważniejszy argument na to, że Kościół powinien być wyposażony w instytucję (urząd nauczycielski) działającą w ten sposób, że udziela pomocy ludziom w przeżywaniu prawd objawionych i trwaniu przy nich.
Źródło. Opoka.pl
Ponadto należy bez zastrzeżeń przyjąć i zachowywać również wszystkie i poszczególne prawdy dotyczące wiary i obyczajów, które Magisterium Kościoła ogłasza w sposób ostateczny, a wymagane są, aby strzec i wiernie przekazywać sam depozyt wiary. Jeżeli ktoś odrzuca prawdy, które zostały przez Urząd Nauczycielski Kościoła sformułowane w sposób definitywny, również sprzeciwia się nauczaniu Kościoła (KPK kan. 750 § 2).
Religijne posłuszeństwo (religiosum obsequium) rozumu i woli należy okazywać także nauce dotyczącej wiary i moralności, jaką głosi papież lub Kolegium Biskupów, wykonując autentyczny urząd nauczania, mimo że nauki tej nie zamierzają oni proklamować aktem definitywnym. W tym wypadku wierni także powinni starać się unikać wszystkiego, co jest przeciwne tej nauce (KPK kan. 752). Nie zachowanie prawd ogłoszonych w sposób definitywny, czy nie przyjęcie pozostałych z religijnym posłuszeństwem rozumu i woli, usankcjonowane jest sprawiedliwą karą (por. KPK kan. 1371, 1º).
Żródło. Teologia.pl
zaufali i są blisko ks. Natanka? Co z definicją grzechu: "świadome! przekroczenie..." Przypuszczam, że niektórzy spowiadają się tam od miesięcy.. Czy popełnili świętokradztwo? Czy nie jest tak, że sakramenty są ważne, nawet gdy kapłan w sposób niegodny je sprawuje? (Nie wiem, jak jest tutaj)
Widze, ze niektorzy naprawde czekaja, az papiez osobiscie suspenduje ks Natanka a i tak wtedy powiedza, ze "mu kazali"...
Wsprost przeciwnie, coraz bardziej sieje naukę niezgodną z nauczaniem Kościoła. Przez to wierni którzy mu zaufali a nie mający dostatecznej wiedzy teologicznej muszą znać jasne stanowisko Kościoła.
Pytasz co z ludźmi którzy zaufali i są blisko Ks. Natanka? Uwierzyć Biskupom a nie kapłanowi. Nie słuchać jego naucznia w żadnej formie. Nie uczestniczyć w Liturgii przez niego odprawianych. Nie przyjmować żadnych sakramenów. Co do definicji grzechu: "świadome przekroczenie" to od tej chwili wierni wiedzą co im grozi korzystając z posługi Ks. Natanka.
Terminy świętokradztwo, ważność sakramentów, i niegodność sprawowania i przyjmowania wymagają dokładnego wyjaśnienia.
Np
http://kosciol.wiara.pl/doc/907768.Ks-Natanek-suspendowany
http://info.wiara.pl/doc/887450.Spolszczony-obraz-okrutnego-krola
http://info.wiara.pl/doc/929832.Biskupi-jednym-glosem-ws-ks-Natanka
I wiele, wiele innych.
Dowiesz sie wszystkiego i moze wtedy zrozumiesz od jak dawna problem nabrzmiewal i jak dlugo juz ks Natanek gra na nosie nie tylko swojemu biskupowi, ale i innym polskim biskupom.
Powolywanie sie na "wiernosc papiezowi", ktory sie jego tematem (jeszcze)nie zajmuje, jest kpina w zywe oczy.
Biskupi boją się jak ognia piekielnego Jezusa Chrystusa, jako Króla Polski. To o to poszło, według mojej oceny.
Twoje sumienie jest "powiadomione" po tym komunikacie że grzechem jest przyjmowanie tego co głosi ten kapłan i korzystanie z jego posług.Czy jak lekarz mówi Tobie >Pan jest ciężko chory>? Czy wtedy mówisz >zapytam sumienia czy Pan mówi prawdę?> A może Pan popełnił błąd Panie doktorze? ?
Takze wobec ks. Natanka, byc moze w skali calego Kosciola ten problem jest jak przeziebienie czy maly katar. Ale mimo wszystko potrzeba dyskusji o spornych tematach i nie potepiac (wytykac grzech) ludzi za to co mysla.
"to, ze szanowna Nadiezda Krupska byla zona i sekretarzem wielkiego Lenina nie swiadczy o jej nieomylnosci". Czujecie bluesa?
Dziwi mnie tylko dlaczego jak z niektórymi wypowiedziami się nie zgadzam i stawiam minus to licznik wskazuje oddany głos na plus?
Może mi to wyjaśnić moderator?
Podaję fragment ;
DB 8.
a) Biskupom, jako następcom Apostołów, przysługuje w powierzonych im diecezjach siłą rzeczy całkowita władza zwyczajna, własna i bezpośrednia, wymagana przez ich pasterskie zadania, zawsze z zachowaniem we wszystkim władzy, którą na mocy swego urzędu posiada Biskup Rzymski co do zastrzegania spraw sobie lub innej władzy.
DB 11. Diecezję stanowi część Ludu Bożego, powierzona pieczy pasterskiej biskupa i współpracujących z nim kapłanów, tak by trwając przy swym pasterzu i zgromadzona przez niego w Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię, tworzyła Kościół partykularny, w którym prawdziwie obecny jest i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusowy.
Poszczególni biskupi, którym zlecono troskę o Kościół partykularny, sprawują w imię Pana pieczę duszpasterską nad swymi owcami, pod zwierzchnictwem papieża, jako ich właściwi, zwyczajni i bezpośredni pasterze, spełniając względem nich obowiązek nauczania, uświęcania i kierowania...
Czy działanie ks. Natanka ma nie obchodzić Biskupów, czy jego działalność służy dobru wiernych?
PS
wybieram się do Pustelni Niepokalanów, bo ks. Natanek kocha Boga i Jego Matkę, kocha Kościół Jezusa Chrystusa, kocha Papieża ... a to bardzo przyciąga wierzących Bogu. Ten Ksiądz wierzy, że w Eucharystii jest prawdziwy Bóg, Wszechmogący. Ja też wierzę ! ! !
Każdy ksiądz jest tylko pomocnikiem biskupa.
Każdego księdza święci biskup,
- Ksiądz ślubuje m/in posłuszeństwo biskupowi przed Bogiem!!!
Bóg jest Bogiem porządku.
- Nieposłuszeństwo przełożonemu, jest nieposłuszeństwem Bogu.
Ja stosuję zasadę - sprawdzam, potwierdzam.
I przy okazji, nie powołuj się na Biblię, na Ewangelie, bo chyba nie wiesz nawet jak ta Księga powstawała. To wszystko jest w kategoriach wiary, która jest nieudowadnialna przez empirię.
Czy oni jerszcze wierza w boskosc Pana Jezusa?
Co dla mnie jest szczególnie symptomatyczne w tym nowym kulcie,to powszechna niechęć do biskupów.To jest z pewnością rzecz do przemyślenia:dla nich samych i dla wszystkich wiernych.
P.S.Jakiś nick masz czy tylko masz tożsamość relatywną?
Wiem że Jezus założył Kościół by ludzie przychodzili do Niego poprzez Kościół.
Kościół jest tam, gdzie jest wiara w Boga, a nie tam, gdzie nikt przed Bogiem nie uklęknie, gdzie nikt nie przyznaje się do Krzyża, gdzie wierzących w Boga się wyśmiewa i wyrzuca, gdzie, Bóg zamiast gospodarzem staje się niepożądanym gościem.
Kościół jest tam, gdzie jest Bóg.
a... przeciw któremu przykazaniu
XI. będziesz potakiwać biskupowi swemu,
nawet jeśli mówi bzdury nijak mające się do doktryny wiary.
XII będziesz pilnować by zwierzchnicy twoi
byli w stanie uwierzyć ,że cokolwiek by nie uczynili świętymi są i grzech ich nie dotyczy.