Watykański rzecznik poparł protest kard. Agostino Valliniego przeciwko sprofanowaniu jednego z rzymskich kościołów podczas wczorajszych gwałtownych zamieszek w Wiecznym Mieście
Chuligani biorący udział w antykryzysowym tzw. „marszu oburzonych” nie poprzestali na atakowaniu policji, niszczeniu siedzib banków i podpalaniu samochodów. Wdarli się także na teren parafii śś. Marcelina i Piotra przy Via Labicana, dewastując pomieszczenia kościelne. Połamano krzyż i potłuczono figurę Matki Bożej.
Już wczoraj papieski wikariusz Rzymu wyraził oburzenie tym aktem wandalizmu stwierdzając, że godzi on w uczucia religijne rzymian. Stanowisko to podzielił też ks. Federico Lombardi. „Była to poważna obraza dla wrażliwości ludzi wierzących – stwierdził watykański rzecznik. – To kolejny taki akt będący owocem nieuzasadnionej przemocy” – dodał włoski jezuita odnosząc się do wczorajszych starć ulicznych.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, Papież Franciszek mówił o męczennikach, oddających życie.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.