Leon XIV na Dzień Ubogich: Bóg jest naszą nadzieją i wzywa do odpowiedzialności

Papież ostrzega też przed pokusą rezygnacji w obliczu nowych fal zubożenia.

To Bóg jest naszą pierwszą i jedyną nadzieją – pisze Leon XIV w Orędziu na Światowy Dzień Ubogich. Zaznacza, że największą biedą jest nieznajomość Boga. Choć przyznaje, że nadzieja chrześcijańska wybiega ku światu przyszłemu, to jednak podkreśla, że ta perspektywa już teraz musi wpływać na kształt świata obecnego, skłaniać nas do odpowiedzialności za historię, za walkę z przyczynami ubóstwa. Papież ostrzega przed pokusą rezygnacji w obliczu nowych fal zubożenia.

Krzysztof Bronk – Watykan

Ubóstwo i ufność Psalmisty

W swoim orędziu Leon XIV wychodzi do ubóstwa, które było doświadczeniem psalmisty. Spotkało go wiele utrapień, a mimo to nie traci ufności, ponieważ swą nadzieję pokłada w Bogu. „Ty jesteś moją nadzieją” – mówi podmiot Psalmu 71 i to właśnie te słowa są też tytułem pierwszego orędzia nowego Papieża na Światowy Dzień Ubogich.

Ubogi świadkiem nadziei

Ojciec Święty zauważa, że „ubogi może stać się świadkiem silnej i niezawodnej nadziei, właśnie dlatego, że jest ona wyznawana w niepewnych warunkach życia, pełnych niedostatków, kruchości i marginalizacji. On nie liczy na bezpieczeństwo, jakie daje władza i posiadanie” – pisze Leon XIV.

Największą biedą jest nieznajomość Boga

Papież zaznacza, że pokładając ufność w o Bogu przechodzimy od nadziei ulotnych do nadziei trwałej. Dlatego zaraz potem dodaje, że największą biedą jest nieznajomość Boga. Wszystkie dobra, choć ważne nie wystarczają, by uszczęśliwić serce człowieka. Co więcej, często zawodzą i mogą prowadzić do przekonania, że nie potrzebujemy Boga i możemy żyć niezależnie od Niego.

Odpowiedzialność za historię

Leon XIV zauważa, że prawdziwą perspektywą nadziei chrześcijańskiej jest nowe niebo i nowa ziemia, a naszą prawdziwa ojczyzna jest w niebie. Jednakże „Miasto Boże zobowiązuje nas do działania na rzecz miast ludzkich. Już teraz muszą one zacząć je przypominać. (…) Biblijna zachęta do nadziei niesie zatem ze sobą obowiązek podjęcia konsekwentnej odpowiedzialności w historii”.

Nie poddawać się wobec nowych fal zubożenia

Papież zauważa, że ubóstwo ma przyczyny strukturalne, które powinny być usunięte. Przypomina, że w każdej epoce historii Kościoła liczni święci potrafili tworzyć konkretne znaki nadziei, choćby w postaci szkół i szpitali. Są one ważne, by otrząsnąć się z obojętności i pobudzić do zaangażowania. „W obliczu następujących coraz to nowych fal zubożenia – pisze Papież – istnieje niebezpieczeństwo przyzwyczajenia się i poddania się. Każdego dnia spotykamy osoby ubogie lub zubożałe, a niekiedy, to nam samym może się zdarzyć mieć mniej, stracić to, co kiedyś wydawało nam się pewne: mieszkanie, odpowiednią ilość pożywienia na każdy dzień, dostęp do opieki zdrowotnej, dobry poziom wykształcenia i informacji, wolność religijną i wolność słowa”.

Ubodzy skłaniają nas do życia Ewangelią

Leon XIV zapewnia, że ubodzy nie są dla Kościoła kwestią uboczną ani jedynie przedmiotem jego posługi, lecz podmiotami, które skłaniają nas do poszukiwania nowych form życia Ewangelią. „Mam nadzieję, że ten Rok Jubileuszowy pobudzi rozwój polityki przeciwdziałania starym i nowym formom ubóstwa, a także zachęci do podjęcia nowych inicjatyw na rzecz wsparcia i pomocy najuboższym z ubogich” – dodaje na zakończenie Ojciec Święty.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama