Kard. Grech: papież Leon XIV jest biskupem synodalnym

Papież Leon XIV jest biskupem synodalnym – zapewnił kard. Mario Grech, sekretarz generalny Synodu Biskupów. W rozmowie z włoską agencją katolicką SIR zachęcił do przezwyciężenia powierzchownego spojrzenia na proces synodalny. Synodalność jest dla niego stałym stylem życia Kościoła z decydującą rolą Ducha Świętego.

Maltański hierarcha odniósł się do drugiego zgromadzenia synodalnego Kościoła we Włoszech, jakie odbyło się w Watykanie od 31 marca do 3 kwietnia. Wniesiono na nim liczne poprawki do dokumentu końcowego, dotyczące szczególnie cierpienia z powodu relacji uczuciowych, orientacji seksualnej czy tożsamości genderowej, a także odpowiedzialności kobiet w Kościele. Spowodowało to konieczność odroczenia zgromadzenia do 25 października br.

Według kard. Grecha było to „bardzo pozytywne doświadczenie”. „Przykro mi, że niektórzy źle to odczytali. To nie jest porażka. Wręcz przeciwnie, to dowód w jaki sposób powinien działać Kościół synodalny. Biskupi przedstawili dokument, ponownie wysłuchali ludu Bożego i powiedzieli, że teraz trzeba dokument przerobić. To owoc słuchania. Właśnie to oznacza dla mnie drogę synodalną. Ostatnie doświadczenie synodu Kościoła we Włoszech może być również przykładem tego, jak będzie postępował Kościół synodalny” – stwierdził kard. Grech.

Wyjaśnił, że „refleksja i zaangażowanie w przełożenie synodalności na życie Kościoła jest procesem, który wymaga czasu, żeby nie powiedzieć lat”. Przypomniał, że to papież Franciszek zmienił Synod Biskupów „z wydarzenia w proces”. Bardzo dbał on o „rozpoczynanie procesów” i choć nie ma go już wśród nas, to „proces, który zainicjował, trwa”. „Mamy nadzieję, że w tej fazie wdrażania wyniki, owoce drogi synodalnej są przekształcane w doświadczenie kościelne. Po raz pierwszy po synodzie [o synodalności] mamy trzy lata, aby to zrobić, a nie przygotowywać się do kolejnego synodu” – zauważył sekretarz generalny Synodu Biskupów.

Podkreślił, że „Kościół synodalny, to Kościół, który słucha i to słucha wszystkich. Ale słucha nie poglądów, lecz natchnień Ducha. Nie zapominajmy, że w chrzcie, który jest fundamentem, wszyscy otrzymaliśmy Ducha Świętego. Jest On aktywną obecnością. I Duch Święty ma swoje niespodzianki”. Zagwarantowanie tego, że rozeznanie kościelne jest prawidłowe, „zależy od tego, kto stoi na czele wspólnoty kościelnej, czyli biskupa diecezjalnego, który jest zasadą jedności”. Ale „aby rozeznawać, biskup potrzebuje wysłuchać wszystkich”, wskazał maltański purpurat.

Odwołał się do doświadczenia działania Ducha Świętego, jakie przeżyli kardynałowie w czasie niedawnego konklawe, przypominającego doświadczenie synodalne. „Papież Franciszek zwykł mawiać, że najpierw Duch powoduje zamieszanie, ale potem tworzy harmonię. Imię Ducha Świętego jest harmonią i mogę to potwierdzić. Podczas synodu [o synodalności] przeżyliśmy to, ale – nie wiem jak to wyjaśnić – obecność Ducha pomogła nam dojść do wspólnych wniosków. Również doświadczenie konklawe, nie tylko jego dwa dni, ale też spotkania przed konklawe, kongregacje [kardynałów] były doświadczeniem synodalnym. Doświadczeniem słuchania, być może z rozbieżnymi opiniami, ale potem, ku zdziwieniu, w przeciwieństwie do medialnych prognoz, to, co miało być długim konklawe, zakończyliśmy w kilka godzin” – przypomniał hierarcha.

Zauważył zbieżność między papieżami: Franciszkiem i Leonem XIV w przynależności obu do zakonów, która jest „synodalnym bagażem, z którego możemy wszyscy skorzystać”. „Kardynał Prevost, obecnie papież Leon, jest biskupem synodalnym. A więc biskupem, który słucha. Później to na nim w końcu spoczywa ciężar ostatecznych decyzji. Ale jest człowiekiem słuchającym” – zaznaczył kard. Grech.

SIR, pb
«« | « | 1 | » | »»

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama