Papież Franciszek spędził kolejną spokojną noc w szpitalu, a obecnie odpoczywa - poinformował Watykan w piątek rano, w piętnastym dniu pobytu papieża Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, gdzie przechodzi leczenie obustronnego zapalenia płuc.
W biuletynie medycznym opublikowanym w czwartek wieczorem informowano, że odnotowano dalszą poprawę stanu 88-letniego papieża.
W Watykanie przekazano dziennikarzom, że stanu Franciszka nie uważa się już za krytyczny, ale za złożony. Na zmianę stosowane są tlenoterapia i maseczka tlenowa.
W komunikacie mowa jest także o tym, że według lekarzy ze względu na złożoność stanu papieża potrzebne są kolejne dni "stabilizacji klinicznej", by mogli oni stwierdzić, jakie są dalsze rokowania.
Obecnie największe niewiadome dotyczą tego, czy Franciszek pozdrowi wiernych w niedzielę z okna szpitala, co - jak nieoficjalnie wiadomo - bardzo chciałby zrobić, a także jak długo pozostanie w szpitalu.
Dziennik "Il Messaggero" twierdzi, że Watykan przygotowuje się na długą nieobecność papieża zarówno ze względu na jego hospitalizację, jak i późniejsze leczenie w domu.
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ akl/
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.