O walorach wypoczynkowych Castelgandolfo mówił do grupy witających go tam wiernych Benedykt XVI.
Ojciec Święty do swojej letniej rezydencji przyleciał wczoraj wieczorem helikopterem. Pośród witających Papieża osób byli: bp Marcello Semeraro, ordynariusz diecezji Albano, na terenie której znajduje się Castelgandolfo, oraz burmistrz tej podrzymskiej miejscowości Maurizio Colacchi.
Ukazując się na chwilę na balkonie swojej letniej rezydencji Benedykt XVI podziękował zgromadzonym mieszkańcom za ciepłe i serdeczne przyjęcie. Wyjawił też, dlaczego tak chętnie spędza tu swoje wakacje:
„Przybyłem tu w tym momencie, aby rozpocząć moje letnie wakacje i tutaj znajduję wszystko, co do tego konieczne: góry, jezioro, morze, piękny kościół z odnowioną fasadą i dobrych ludzi. Z tego względu jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Miejmy nadzieję, że Pan da nam dobre wakacje” – powiedział Benedykt XVI.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.