„Niezwykle ważne jest, aby społeczność międzynarodowa działała wspólnie w celu zapewnienia, że wszyscy mężczyźni, kobiety i dzieci w całej Afryce staną się godnymi podmiotami własnego losu” – podkreślił wczoraj w siedzibie ONZ w Nowym Jorku przedstawiciel Watykanu. Abp Gabriele Caccia brał udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa poświęconym wyzwaniom doświadczanym przez kraje Czarnego Lądu.
Hierarcha podkreślił bogactwo naturalne i kulturowe tego kontynentu, ale zauważył, że zmiany klimatyczne, przemoc, konflikty, ubóstwo, wyzysk, terroryzm „doprowadziły do niestabilności i utrudniły postęp w rozwoju w wielu krajach afrykańskich, powodując powszechne cierpienie wielu osób”.
Reprezentant Watykanu zaznaczył tutaj, iż należy po pierwsze docenić, jak wiele już uczyniły tamtejsze państwa, aby sprostać zaistniałym wyzwaniom. Abp Caccia podkreślił m.in. inicjatywę Unii Afrykańskiej dążącą do poważnego ograniczenia nielegalnego handlu bronią do 2030 r.
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej zwrócił jednak również uwagę na dodatkową problematykę: „głęboko niepokojące są imperialne ambicje niektórych państw w zakresie eksploatacji zasobów naturalnych i ludności kontynentu afrykańskiego. Obecnie obserwujemy nową falę kolonializmu, która nie szanuje przyrodzonej godności ludzkiej wszystkich, podważa wspólne dobro i zagraża wysiłkom na rzecz wyeliminowania ubóstwa”.
Stąd właśnie kluczowe okazuje się wspieranie Afryki, ale w taki sposób, aby to sami Afrykańczycy mogli zachowywać inicjatywę i decyzyjność we własnych sprawach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.