W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa – mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze.
Franciszek wyraził uznanie dla działalności komisji, wspominając m.in. o cieszących się dużym zainteresowaniem Dniach Katakumb, które są organizowane dwa razy do roku. Instytucja dzięki współpracy z różnymi uniwersytetami wciąż koordynuje ponadto badania archeologiczne na terenie całych Włoch.
„Katakumby same w sobie, będąc cmentarzami, czyli «miejscami spoczynku» [wł. dormiotrio], świadczą o oczekiwaniu, nadziei chrześcijanina, który wierzy w zmartwychwstanie Chrystusa i zmartwychwstanie ciał” – zaznaczał Franciszek. Przypominał o licznych symbolach nadziei i życia, które zdobią podziemne nekropolie, jak np. malowidła gołębi, kwiatów, pasących się owiec i pasterza.
Nade wszystko o chrześcijańskiej nadziei świadczą jednak męczennicy, których groby od samych początków chrześcijaństwa były miejscami pielgrzymek. „Zatrzymanie się przed [miejscami pochówku męczenników] sprawia, że stajemy twarzą w twarz z odważnym przykładem tych chrześcijan, który jest zawsze aktualny i zachęca nas do modlitwy za tak wielu braci i sióstr, którzy dziś cierpią prześladowania za wiarę w Chrystusa – mówił Ojciec Święty. -Pielgrzymka do katakumb jest zatem trasą, na której można doświadczyć znaczenia chrześcijańskiego oczekiwania i nadziei; przypomina nam, że wszyscy jesteśmy pielgrzymami w drodze do celu, jakim jest spotkanie z Bogiem, który w Zmartwychwstałym Chrystusie wzywa nas do dzielenia Jego szczęścia i pokoju”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.