Prezydent USA Joe Biden spotkał się we wtorek w Waszyngtonie z kardynałem Matteo Zuppim, papieskim wysłannikiem do spraw Ukrainy. Biden miał omówić z kardynałem m.in. pomoc humanitarną dla Ukrainy oraz starania Stolicy Apostolskiej dotyczące powrotu wywiezionych przez Rosję ukraińskich dzieci.
"Prezydent Biden wyraził życzenia dalszej posługi i globalnego przywództwa papieża Franciszka i z zadowoleniem przyjął niedawną nominację arcybiskupa z USA na kardynała. Omówiono też wysiłki Stolicy Apostolskiej dotyczące dostarczania pomocy humanitarnej, by odpowiedzieć na cierpienia spowodowane przez trwającą agresję Rosji na Ukrainie, a także działania Watykanu na rzecz powrotu przymusowo deportowanych ukraińskich dzieci" - napisano w komunikacie Białego Domu.
Zobacz: Relacja na bieżąco z wydarzeń na Ukrainie
Spotkanie arcybiskupa Bolonii i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch było częścią jego trzydniowej wizyty w USA. Rozmowy odbyły się bez udziału prasy, ale według włoskiej agencji ANSA trwały dwie godziny.
Zuppi został w czerwcu powołany przez papieża jako jego wysłannik ds. Ukrainy. Według Watykanu, celem jego podróży do Waszyngtonu jest "promocja pokoju na Ukrainie" oraz "wymiana idei i opinii na temat obecnej tragicznej sytuacji".
Zuppi wyjawił wcześniej, że pracuje nad "mechanizmem", który miałby umożliwić powrót dzieci uprowadzonych przez Rosję. Przed wizytą w Ameryce odbył rozmowy również w Kijowie i Moskwie.
We wtorek szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba powiedział w ONZ, że zidentyfikowano dotąd ponad 19 tys. dzieci wywiezionych przez Rosjan, z czego ponad 4 tys. to sieroty. Do kraju powróciło dotąd jedynie 332 z nich.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.