Na ogólnoświatowe konsekwencje wojny na Ukrainie zwrócił uwagę Papież w przesłaniu na Rome MED Dialogues. Jest to trwająca w Rzymie doroczna konferencja wysokiego szczebla o geopolityce śródziemnomorskiej. Organizuje ją włoskie ministerstwo spraw zagranicznych.
W przesłaniu do polityków i uczonych Papież zwrócił szczególną uwagę na międzynarodowe reperkusje rosyjskiej agresji. Franciszek wspomniał w pierwszym rzędzie o niewypowiedzianych szkodach wyrządzonych przez bezpośrednie działania militarne w postaci licznych ofiar zarówno wśród ludności cywilnej, jak i żołnierzy. Ponadto wielu niewinnych ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów i straciło swoje mienie. Natomiast w skali międzynarodowej wojna ta spowodowała kryzys energetyczny, finansowy, humanitarny i żywnościowy. Konflikt w Europie Wschodniej ma ogromne reperkusje w krajach Afryki Północnej, które w 80 proc. są uzależnione od zboża z Ukrainy lub Rosji. Ten kryzys wzywa nas do rozpatrywania całej sytuacji z perspektywy globalnej, tak jak globalne są jego skutki – napisał Franciszek.
Mówiąc z kolei o wielorakich problemach, z którymi borykają się dzisiaj kraje basenu Morza Śródziemnego, Papież zwrócił uwagę na kryzys migracyjny. Podkreślił, że niezdolność do znalezienia wspólnych rozwiązań w zakresie mobilności ludzi w regionie nadal skutkuje niedopuszczalną i prawie zawsze możliwą do uniknięcia utratą życia. Zdaniem Papieża migracja jest niezbędna dla dobrobytu tego obszaru i nie można jej zatrzymać. „Dlatego w interesie wszystkich stron leży znalezienie integracyjnego i korzystnego dla wszystkich rozwiązania, które zapewni zarówno godność ludzką, jak i wspólny dobrobyt”.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.