Papież: pośród zniszczenia zasiewacie ziarna przyjaźni

Wydarzenie pod hasłem: „Gramy dla pokoju” zorganizowała papieska fundacja Scholas Occurentes.

Uczestnicy przynieśli ze sobą mural w hołdzie dla Diego Maradony, którego pamięci dedykowany był mecz. Ojciec Święty pogratulował piłkarzowi Lazio, Ciro Immobile narodzin czwartego dziecka. Dodał następnie, że potrzeba we Włoszech więcej dzieci. Zawodnik przekazał Papieżowi szmacianą piłkę przewiązaną szorstkim sznurkiem jako znak prostoty sportu, jakim jest piłka nożna, będąca nośnikiem przyjaźni i braterstwa.

„Wystarczy pomyśleć, że największe wydatki w dzisiejszym świecie są przeznaczone na przemysł zbrojeniowy. Ponieważ myśli się zawsze o prowadzeniu wojen w celu zniszczenia. Wy natomiast poświęciliście swój czas, aby przybyć i wprowadzać bezinteresownie pokój. A pokój rozszerza się zawsze właśnie dzięki takim gestom jak te: gestom bliskości, gestom przyjaźni, gestom wyciągniętej ręki, a nie gdy trzymamy w ręce kamień, aby nim rzucić – podkreślił Papież. - Dziękuję wam za to. Są to małe gesty, które jednak są ziarnami mogącymi zmienić świat, ponieważ są to ziarna pokoju. Dziękuję, dziękuję za to, co robicie, za dzisiejszą grę, dziękuję, bo mówicie: «Chcemy pokoju», w świecie, który zawsze dąży do wojen i zniszczenia. Dziękuję! I dziękuję, ponieważ mówicie nam, co jest najważniejsze, że ważniejsza jest piłka, z bezinteresowną grą, niż zdobywanie terytorium wojnami, czego nie powinno być. Dziękuję za świadectwo.“

W meczu na Stadionie Olimpijskim wziął udział Mirosław Klose, który przez kilka sezonów występował w rzymskim Lazio. „Rozmawiałem z niektórymi piłkarzami. To wielki zaszczyt i przyjemność być tutaj i grać ten mecz dla pokoju. To nasz wkład w przemianę świata. Przybędzie na stadion wielu kibiców. Widać, że ten mecz jednoczy osoby z różnych języków. Za pośrednictwem transmisji przekaz z tego meczu dotrze na cały świat. Przyjechałem wczoraj wieczorem. Spotkałem byłych kolegów z drużyny. Zawsze z wielką radością powracam do tego miasta.“