Trzeba powrócić do tego, by katolicy ponowie wyrażali swą opinie w debacie politycznej.
Mają się wypowiadać, a ich głos ma być brany pod uwagę – powiedział Sekretarz Stanu nawiązując do kolejnego kryzysu politycznego, który przeżywają dziś Włochy. Kard. Parolin udzielił wywiadu telewizji RAI w kontekście beatyfikacji Jana Pawła I. Przyznał, że wielki niepokój budzi przedłużająca się wojna na Ukrainie. Jego zdaniem sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu to takie, które zaspokaja wymagania wszystkich.
Kard. Pietro Parolin pochodzi z tego samego regionu Włoch, co Jan Paweł I. Nigdy go jednak nie spotkał, bo za jego pontyfikatu był jeszcze seminarzystą. Przyznał, że głównym dziedzictwem, które papież Luciani pozostawił Kościołowi jest pokora, na wzór Augustyna z Hippony i Karola Boromeusza. To właśnie pokora – jak mawiał - powinna być podstawową cechą biskupa. Tymczasem głównym rysem jego krótkiego pontyfikatu była troska o zachowanie pokoju. W tym jego postawa jest aktualna również dziś w kontekście wojny na Ukrainie.
Kard. Parolin dodał, że sprawiedliwe rozwiązanie to takie, które spełnia wymogi wszystkich. Przyznał, że jest to bardzo trudne, niczym kwadratura koła, ale należy do tego dążyć. Odnosząc się do wizyty międzynarodowych ekspertów w elektrowni atomowej w Zaporożu, zaapelował o wystrzeganie się wszelkiej eskalacji, zwłaszcza gdy chodzi o użycie broni nuklearnej. Wiemy, z jakimi konsekwencjami trzeba by się zmierzyć, gdyby choćby przez błąd, zrobiono fałszywy krok w tym kierunku – dodał watykański Sekretarz Stanu.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.