W kręgach watykańskich mówi się obecnie o rychłej operacji, która ma ostatecznie rozwiązać problem Ojca Świętego związany ze zwyrodnieniem stawu kolanowego – pisze na portalu największego włoskiego dziennika Corriere della Serra Gian Guido Vecchi.
Włoski watykanista przypomina, że Franciszek od dłuższego czasu cierpi z powodu bólu w prawym kolanie, który się nasila. Chodzenie staje się coraz trudniejsze. Do tego stopnia, że lekarze zalecili mu operację. W miniony piątek „ograniczył swoją codzienną aktywność”, odwołując poranne audiencje „z powodu serii badań lekarskich”. A teraz mówi się o rychłej operacji, która ma ostatecznie rozwiązać problem. Stolica Apostolska zazwyczaj nie zapowiada takich wydarzeń. Jednak gdy 4 lipca ubiegłego roku papież był operowany w szpitalu Gemelli, „planowana operacja”, mająca na celu usunięcie „objawowego zwężenia uchyłków jelita grubego” została ogłoszona, gdy wjeżdżał już na salę operacyjną. Obecnie mówi się o prostszym zabiegu.
Ciężka choroba zwyrodnieniowa stawu kolanowego powoduje nieodwracalne zwyrodnienie chrząstki stawowej. W takich przypadkach zakłada się protezę stawu kolanowego. Operacja ta jest wykonywana w znieczuleniu selektywnym, a nie ogólnym, zewnątrzoponowym lub podpajęczynówkowym. Następnego dnia pacjent może już wstać, a rekonwalescencja jest zazwyczaj krótka.
Sytuacja staje się coraz trudniejsza, co można było zaobserwować podczas dzisiejszej porannej audiencji ogólnej. Papież wysiadł z trudem i ostrożnie, a ojciec Leonardo Sapienza, regens Prefektury Domu Papieskiego, towarzyszył mu, podając mu ramię aż do miejsca przewodniczenia. Była to droga długa i męcząca.
Gian Guido Vecchi przypomina, że Franciszek zazwyczaj utykał, ale teraz mocniej kuleje i widać, że odczuwa ból. - Proszę wybaczyć, przywitam się na siedząco, bo to kolano nie chce się wyleczyć, a ja nie mogę długo stać. Przepraszam za to - wyjaśnił dzisiaj rano Ojciec Święty. Od lat, jeszcze przed wyborem na Stolicę Piotrową, Franciszek cierpiał na rwę kulszową i nosił buty ortopedyczne, aby ułatwić sobie chodzenie i skorygować ustawienie bioder. Z biegiem lat dołączyła do tego artroza.
W minioną niedzielę papież nie przewodniczył Mszy św. z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego, wziął w niej udział na siedząco, ograniczając się do wygłoszenia homilii. Z powodu bólu w kolanie musiał zrezygnować z prowadzenia kilku ważnych uroczystości w ostatnich miesiącach, od Środy Popielcowej 2 marca po Wigilię Paschalną. We wtorek „przerwał zaplanowane na ten dzień zajęcia”, w tym posiedzenie Rady Kardynałów i odpoczywał „zgodnie z zaleceniami lekarskimi” - poinformował Watykan. Do tej pory Ojciec Święty wolał leczyć się jedynie środkami przeciwbólowymi i lodem, unikając interwencji chirurgicznej.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.