Watykan apeluje "do sumień wszystkich" o natychmiastowe przerwanie walk na Ukrainie - oświadczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin. "Wojna to barbarzyństwo"- powiedział w wywiadzie dla watykańskich mediów w sobotę.
Kardynał Parolin podkreślił: "Mamy przed oczami straszliwe obrazy napływające z Ukrainy; ofiary wśród cywilów, bezbronni starcy i dzieci, płacący swoim życiem za szaleństwo wojny".
"Rośnie niepokój na widok miast ze zniszczonymi domami, bez prądu przy temperaturze poniżej zera, brakuje żywności i lekarstw. Miliony uchodźców, głównie kobiet i dzieci uciekają przed wojną" - zaznaczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. "Czemu winne są te młode matki, czemu winne są ich dzieci? Trzeba mieć serce z kamienia, by pozostać niewzruszonym i pozwalać na to, by ta rzeź była kontynuowana"- stwierdził kard. Parolin.
Następnie wyraził zaniepokojenie dalszymi zbrojeniami w reakcji na to, co dzieje się na Ukrainie. "Nowe, ogromne sumy pieniędzy są przeznaczane na zbrojenia, a logika wojny zdaje się przeważać i rośnie dystans między krajami. Wydaje się, że niestety zapomnieliśmy lekcje historii, tej najnowszej" - dodał kard. Parolin i przypomniał apele św. Jana Pawła II sprzed prawie 20 lat, gdy przestrzegał przed wojną w Iraku.
Sekretarz stanu wskazał, że nauka społeczna Kościoła zawsze uznawała słuszność zbrojnego oporu w obliczu agresji. Jego zdaniem jednak należy obecnie zadać sobie pytanie: "czy robimy wszystko, co możliwe, by osiągnąć rozejm?". Zadeklarował ponownie, że Watykan gotów jest uczynić wszystko, co możliwe na rzecz negocjacji.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.