Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin podczas telefonicznej rozmowy z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem we wtorek przekazał mu, że papież Franciszek jest głęboko zaniepokojony wojną na Ukrainie - poinformował Watykan.
Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni wyjaśnił dziennikarzom, że kardynał Parolin potwierdził w czasie rozmowy z Ławrowem to, co papież powiedział w niedzielę. Podczas spotkania z wiernymi mówił wtedy, że "na Ukrainie płyną rzeki krwi i łez". "To nie jest tylko operacja militarna, lecz wojna, które sieje śmierć, zniszczenie"- oświadczył wówczas Franciszek.
Jak dodał Bruni, sekretarz stanu powtórzył szefowi MSZ Rosji zwłaszcza papieski apel o zatrzymanie zbrojnych ataków, zapewnienie korytarzy humanitarnych dla cywilów oraz służb ratunkowych i o to, aby przemoc broni zastąpiono negocjacjami.
Kardynał Parolin "potwierdził gotowość Stolicy Apostolskiej, aby uczynić wszystko i oddać się na służbę pokojowi" - podkreślił rzecznik Watykanu.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.