Na zakończenie spotkania z wiernymi na Anioł Pański Papież Franciszek zapewnił o swojej modlitwie za Ukrainę, aby targające nią konflikty zostały rozwiązane na drodze międzynarodowego dialogu, a nie przy użyciu broni.
„Jestem zasmucony statystykami, które ostatnio przeczytałem, a które mówią, że w tym roku wyprodukowano więcej broni niż w ubiegłym. Broń nie jest rozwiązaniem. Niech to Boże Narodzenie przyniesie pokój Ukrainie” – powiedział Papież.
Franciszek zapewnił także o swojej modlitwie za ofiary tornad, które nawiedziły Kentucky i inne części Stanów Zjednoczonych. Następnie w języku hiszpańskim pozdrowił Latynosów, którzy zgromadzili się na Palcu Św. Piotra, aby odmówić różaniec za wstawiennictwem Matki Bożej z Guadalupe. Zaznaczył, że sytuacja w wielu krajach Ameryki Łacińskiej jest bardzo trudna, a Kościół i tamtejsze społeczeństwa potrzebują nawrócenia i odnowy. Franciszek pozdrowił także pracowników i wolontariuszy Caritas Internationalis, która obchodzi 70-lecie istnienia.
„Caritas jest na całym świecie miłującą ręką Kościoła, wyciągniętą w stronę ubogich i bezbronnych, w których obecny jest Chrystus. Zachęcam was do kontynuowania waszej służby z pokorą i kreatywnością, do docierania do najbardziej zmarginalizowanych i do wspierania integralnego rozwoju człowieka jako antidotum na kulturę marnotrawstwa i obojętności. Szczególnie zachęcam do włączania się wszystkich w waszą globalną kampanię Together We, opartą na sile wspólnot w promowaniu troski o Stworzenie i o ubogich. Rany zadane Stworzeniu dramatycznie dotykają najmniejszych z nas, ale poszczególne społeczności mogą przyczynić się do koniecznej ekologicznej przemiany – powiedział Papież. – Dlatego zapraszam Was do włączenia się w kampanię Caritas Internationalis! Kontynuujcie też pracę nad usprawnianiem waszego systemu, aby pieniądze nie trafiały wyłącznie do organizacji ale do ubogich. Trzeba to dobrze usprawnić.“
Na zakończenie Franciszek pozdrowił wszystkie dzieci zgromadzone na Placu św. Piotra i pobłogosławił „Bambinelli”, czyli figurki Dzieciątka Jezus, które już wkrótce znajdą się w domowych szopkach. Poprosił najmłodszych o przekazanie świątecznych życzeń dziadkom i wszystkim bliskim.
*
Po modlitwie Anioł Pański Papież Franciszek pozdrowił grupę dzieci, która przybyła na Plac Świętego Piotra by otrzymać od Ojca Świętego błogosławieństwo „Bambinelli”, czyli figurek Dzieciątka Jezus, które już wkrótce znajdą się w domowych szopkach. To tradycyjne wydarzenie, co roku organizowane jest przez Centrum Oratoriów Rzymskich (COR).
Błogosławieństwo „Bambinelli” zostało zapoczątkowane przez Pawła VI i odbywa się w każdą trzecią niedzielę adwentu. W tym roku na plac św. Piotra przybyło więcej dzieci niż w roku ubiegłym kiedy to ograniczenia pandemiczne przeszkodziły w gromadzeniu się wiernych. Temat wybrany w tym roku przez COR brzmi „Idźmy razem do Betlejem”. Ma on podkreślić potrzebę poczucia się wspólnotą w drodze do przychodzącego Pana. Papieskie błogosławieństwo poprzedziła uroczysta Msza w Bazylice św. Piotra, której przewodniczył nowy archiprezbiter świątyni, kard. Mauro Gambetti. Oratoria zachęciły także proboszczów lokalnych parafii do świętowania we własnych wspólnotach.
O znaczeniu hasła mówi David Lo Bascio, przewodniczący Centrum Oratoriów Rzymskich.
„Temat podróży jest tym, który określa nasz rok duszpasterski i jest wymiarem, który charakteryzuje Kościół powszechny. Na tym horyzoncie, obchody Bożego Narodzenia zapraszają nas, abyśmy nie zamykali się w sobie, ale wyruszyli w drogę do Betlejem, gdzie znajdziemy Dzieciątko Jezus, które nadaje sens naszemu życiu. Takie są «współrzędne» tegorocznego wydarzenia. Odtwarzając szopkę, można uchwycić sens święta, a błogosławieństwo Dzieciątka jest kulminacją tej drogi. Dziś istnieje potrzeba ponownego odkrycia obecności Boga w życiu człowieka, dotyczy to również dzieci, które nie są wolne od trudności, jakich doświadczamy.“
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.