Papież Franciszek spotka się w poniedziałek rano, na zakończenie swej wizyty w Grecji, z młodzieżą w Atenach. Około południa powróci do Rzymu z 35. zagranicznej podróży, w trakcie której odwiedził także Cypr.
Z młodzieżą Franciszek spotka się w szkole urszulanek na przedmieściach aglomeracji ateńskiej. Wysłucha tam między innymi świadectw młodych ludzi z Filipin i Syrii, a następnie wygłosi przemówienie.
Prosto ze szkoły świętego Dionizego papież pojedzie na lotnisko, z którego odleci do Rzymu około godziny 10.30 czasu polskiego. Na pokładzie samolotu, którym z Franciszkiem podróżują wysłannicy mediów, odbędzie się jego tradycyjna konferencja prasowa.
Podczas ponad czterodniowej podróży zarówno w Grecji, jak i na Cyprze papież spotkał się ze zwierzchnikami tamtejszych Kościołów prawosławnych, z duchowieństwem i wiernymi katolickiej mniejszości, z migrantami i uchodźcami.
W niedzielę był na greckiej wyspie Lesbos, na którą w ostatnich latach przypłynęły tysiące migrantów. Odwiedził nowy ośrodek pobytu, w którym przebywa ponad 2 tysiące osób, w tym wielu Afgańczyków.
To była druga wizyta Franciszka na tej wyspie położonej w pobliżu wybrzeży Turcji; po raz pierwszy był tam w szczycie kryzysu migracyjnego w 2016 roku.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.