Podczas powitania Papieża przed rozpoczęciem spotkania ze Świętym Synodem Kościoła Prawosławnego abp Chryzostom II zwrócił uwagę, że to na Cyprze znajdują się chrześcijańskie korzenie Europy oraz jej duchowe źródła. Zaznaczył, że słusznie jest on uważany za bramę chrześcijaństwa do pogańskiego świata.
Prawosławny arcybiskup przywołał słowa św. Jana Chryzostoma, które odnoszą się do Kościoła na Cyprze: „Wiele było fal i gradobić, ale nie upadliśmy, staliśmy niewzruszenie na skale. Choćby szalało morze, skała nie może upaść, choćby podnosiły się fale, łódź Jezusa nie może zatonąć”.
Nawiązał następnie do okupacji tureckiej, która rozpoczęła się w 1974 roku, w wyniku której Cypr utracił 38 proc. swojego terytorium. 200 tys. chrześcijan zostało wypędzonych ze swoich domów. Zostały przejęte historyczne kościoły bizantyńskie z bezcennymi mozaikami oraz ikonami. Hierarcha podziękował Franciszkowi za wsparcie oraz wyraził nadzieję na jego pomoc w ochronie i zachowaniu miejscowego dziedzictwa kulturowego brutalnie naruszanego przez Turcję.
„My jako Kościół Cypru, wiernie naśladując ducha miłości Jezusa Chrystusa, mamy bardzo dobre relacje ze wszystkimi Kościołami i dążymy do dialogu ze wszystkimi. Pochwalamy trwający dialog między Patriarchatem Ekumenicznym a Kościołem katolickim w Rzymie i modlimy się o jego powodzenie – podkreślił Chryzostom. – Słowo Chrystusa, który mówi: «A mam jeszcze inne owce, które nie pochodzą z tej owczarni: te też muszę prowadzić. Będą słuchać mego głosu i staną się jedną trzodą i jednym pasterzem» (J 10, 16) są dla nas punktem odniesienia dla naszych eklezjalnych perspektyw, które mogą się urzeczywistnić jedynie poprzez miłość i szczery dialog.“
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.