Komisja kardynałów i biskupów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zaaprobowała cud za wstawiennictwem Jana Pawła II, potrzebny do jego beatyfikacji - podało w środę "Il Giornale".
Tym samym zakończył się ostatni etap drogi papieża Polaka na ołtarze i obecnie wymagany jest już tylko podpis Benedykta XVI pod dekretem o uznaniu cudu. Beatyfikacja może zatem odbyć się już na wiosnę albo w październiku - dodaje dziennik.
Według watykanisty włoskiej gazety Andrei Torniellego posiedzenie komisji kardynałów odbyło się we wtorek. W jego trakcie przeanalizowali oni dokumentację, dotyczącą niewyjaśnionego z medycznego punktu widzenia przypadku uzdrowienia francuskiej zakonnicy z zaawansowanej choroby Parkinsona. Tornielli podaje, że głosowanie w komisji kardynałów odbyło się bez trudności i, według niedyskrecji, nie było głosów przeciw.
Pod koniec grudnia cud uznała najpierw komisja lekarzy, a potem teologów.
Całe postępowanie w watykańskiej kongregacji odbywa się przy zachowaniu bezwzględnej tajemnicy, a wiadomość o uznaniu cudu zostanie oficjalnie ogłoszona przez Watykan dopiero wtedy, gdy Benedykt XVI zgodzi się na promulgację, czyli ogłoszenie dekretu.
Wtedy pozostanie już tylko wyznaczenie daty beatyfikacji w porozumieniu z władzami w Rzymie, w związku ze spodziewanym przybyciem setek tysięcy wiernych z całego świata.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.