Dla Benedykta XVI kapłaństwo jest najważniejsze. Jest szczęśliwy z tego, że jest kapłanem – powiedział jego osobisty sekretarz podczas inauguracji wystawy otwartej nieopodal Watykanu z okazji przypadającej dziś 70-tej rocznicy święceń Papieża Seniora.
Ekspozycja została przygotowana w Galerii Sztuki Poli (Borgo Vittorio 88). Zaprezentowano na niej między innymi prywatne przedmioty Josepha Ratzingera, z różnych etapów jego życia, od Pierwszej Komunii po ornat, w którym dziś odprawia Mszę w klasztorze Mater Ecclesiae. Benedykt XVI zgodził się je pokazać na znak wdzięczności względem Boga, który pozwolił mu przeżyć tych 70 lat kapłaństwa – mówi abp Georg Gänswein.
„Joseph Ratzinger był na przestrzeni swego długiego życia arcybiskupem, kardynałem i papieżem, ale źródłem całej jego posługi jest kapłaństwo. To dar, który otrzymał od Pana, dar, z którym wewnętrznie się zmagał, ale temu darowi pozostał wierny. Z tego daru czerpał potem łaski jako teolog, biskup, kardynał i papież. Teraz przeżywa swe kapłaństwo z wielką prostotą, modli się i medytuje, starając się śledzić aktualną sytuację. Na koniec zrozumiał, że tak naprawdę liczy się tylko to, by być blisko Boga. I sam mawia: całe moje życie ma swoje centrum, źródło, a także i cel w kapłaństwie, w byciu kapłanem”.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.