„Dzięki zaangażowaniu w studium będziecie przygotowani do pełnienia posługi Słowa, głosząc tajemnicę zbawienia w sposób jasny i jednoznaczny, odróżniając ją od zwykłych ludzkich opinii” – te historyczne słowa Jana Pawła II skierowane przed 20 laty do wspólnoty Papieskiego Kolegium Filipińskiego przypomniał Franciszek jego aktualnym studentom i formatorom. Przyjął ich w Watykanie z okazji 500-lecia ewangelizacji Filipin i 60-lecia Kolegium.
Franciszek zachęcił Filipińczyków do refleksji nad znaczeniem czasu. Jest on darem, który Bóg powierzył naszej odpowiedzialności. Z okazji przypadającej w tym roku rocznicy Papież wskazał najpierw na znaczenie wracania pamięcią do przeszłości. Każda bowiem rocznica jest dobrą okazją, by przewertować rodzinny album i przypomnieć sobie, skąd pochodzimy, z jakiej wiary i z czyjego świadectwa wyrastamy. Uczy nas tego Pismo Święte: Księga Powtórzonego Prawa, a także św. Paweł w Liście do Tymoteusza. Chrześcijaństwo bez pamięci to encyklopedia, ale nie życie – powiedział Papież.
W chwilach kryzysu spójrz wstecz, by zobaczyć Boga
Franciszek zauważył, że o ile pamięć o przeszłości pozwala nam uświadomić sobie solidności naszej wiary i naszego powołania, o tyle przyszłość poszerza nasze horyzonty i jest szkołą nadziei. Życie chrześcijańskie jest ze swej natury skierowane ku przyszłości, tej bliskiej, ale także tej bardziej odległej, na końcu czasów, kiedy będziemy mogli spotkać Zmartwychwstałego Pana, który odszedł, aby przygotować nam miejsce w domu Ojca (por. J 14, 2).
Papież przestrzegł jednak przed pokusą nieustannej ucieczki w przyszłość.
Nie uciekajcie w przyszłość
Na zakończenie Franciszek zachęcił filipińskich kapłanów i seminarzystów do docenienia teraźniejszości. Jest to jedyny czas, który mamy w swoich rękach, by korzystać z niego dla własnego nawrócenia i uświęcenia. Jest to też czas, w którym Bóg powołuje.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.