Postawa Papieża względem jazydów, jego zaangażowanie w obronę ich sprawy, jest przykładem dla innych zwierzchników religijnych w tym regionie, aby i oni z większą siłą zabiegali o tolerancję dla mniejszości religijnych takich jak jazydzi – mówi Nadia Murad, iracka jazydka, laureatka pokojowej Nagrody Nobla.
W 2014 r. została porwana przez bojowników Państwa Islamskiego. Przez trzy miesiące była przez nich więziona i systematycznie gwałcona. Po ucieczce z niewoli wyemigrowała do Niemiec i od tego czasu nagłaśnia dramat jazydów, a w szczególności kobiet i dzieci.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreśla, że 2800 jazydzkich kobiet i dzieci nadal nie odzyskało wolności. Fakt ten „obnaża brak woli politycznej, by chronić podstawowe prawa człowieka i zapewnić kobietom bezpieczeństwo. Pokazuje, że przemoc seksualna i niewolnictwo nie są traktowane poważnie przez wspólnotę międzynarodową. Należy niezwłocznie powołać wielostronną grupę zadaniową, której jedynym celem będzie odnalezienie i uratowanie tych kobiet i dzieci” – podkreśla była niewolnica Państwa Islamskiego.
Komentując papieską wizytę w Iraku przyznaje ona, że była to podróż historyczna, ale historyczny też jest moment, w którym się odbyła. Jej ojczyzna podnosi się bowiem z dramatu ludobójstw, prześladowań religijnych i trwających przez kilkadziesiąt lat konfliktów. Wizyta Papieża ukazała potencjał pokoju i wolności religijnej. Franciszek pokazał, że wszyscy Irakijczycy, bez względu na swą wiarę, zasługują w takiej samej mierze na swą godność i prawa człowieka.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.