Z powodu kolejnego ataku rwy kulszowej Papież Franiszek nie przewodniczył przedpołudniowej Mszy w Bazylice Św. Piotra z okazji Niedzieli Słowa Bożego. Eucharystii przewodniczył i papieską homilię odczytał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji abp Rino Fisichella.
Papież zaznaczył, że Jezus rozpoczyna swoje ziemskie nauczanie od przypomnienia, że Bóg jest blisko człowieka: „bliskie jest królestwo Boże” (Mk 1,15). „Jego królestwo stąpiło na ziemię. Bóg nie jest, jak często myślimy, tam w niebie, daleko, oddzielony od ludzkiej kondycji, ale jest z nami. Czas oddalenia skończył się, gdy w Jezusie Bóg stał się człowiekiem” – napisał Franciszek.
Franciszek przypomniał, że Jezus, podczas swojego ziemskiego nauczania, zwracał się głównie do ludzi prostych, rybaków z Galilei. Mieszkali oni w regionie zróżnicowanym, z odmiennymi ludami, grupami etnicznymi i religiami: było to miejsce bardzo oddalone od religijnej czystości Jerozolimy, odległe od serca kraju. „Ale Jezus zaczyna stamtąd, nie od centrum, ale od peryferii, i czyni to, aby powiedzieć także i nam, że nikt nie jest na poboczu serca Boga” – napisał Ojciec Święty.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.