Około 300 tysięcy wiernych zgromadziło się u stóp gnieźnieńskiej katedry, gdzie Jan Paweł II odprawił uroczystą Mszę św. dla uczczenia 1000. rocznicy męczeńskiej śmierci patrona Polski św. Wojciecha
Liturgia na Wzgórzu Lecha
W Liturgii uczestniczyli również prezydenci: Polski - Aleksander Kwaśniewski, Czech - Vaclav Havel, Niemiec - Roman Herzog, Węgier - Arpad Goencz, Słowacji - Michał Kovacz, Litwy - Algirdas Brazauskas i Ukrainy - Leonid Kuczma. Wokół ołtarza zgromadzony byt cały Episkopat Polski oraz przedstawiciele Konferencji Episkopatów z całej Europy.
Od nawiedzenia w archikatedrze gnieźnieńskiej relikwii św. Wojciecha, w 1000. rocznicę jego śmierci, rozpoczął Papież swą wizytę apostolską w Gnieźnie. Wszedł do katedry przez słynne dwunastowieczne Drzwi Gnieźnieńskie. Następnie przeszedł główną nawą katedry pod nowy ołtarz, podarowany archikatedrze gnieźnieńskiej przez Konferencję Episkopatu Niemiec z okazji 1000. rocznicy śmierci św. Wojciecha. W zamyśle fundatorów ma to być ołtarz pojednania między Polakami i Niemcami. Pierwszy ołtarz podarował katedrze cesarz Otto III w 1000 roku z okazji Zjazdu Gnieźnieńskiego. Jan Paweł II poświęcił ołtarz, a następnie zrekonstruowaną barokową konfesję św. Wojciecha oraz średniowieczny grobowiec. Koronował również obraz Matki Bożej Pocieszenia, Pani Gniezna, z kościoła Ojców franciszkanów w Gnieźnie, figurę Matki Boskiej ze Skulska i poświęcił kilka kamieni węgielnych pod budujące się kościoły.
Papieska homilia poświęcona była duchowemu dziedzictwu św. Wojciecha. Nawiązując do męczeńskiej śmierci biskupa Wojciecha, która stworzyła przed tysiącem lat w Polsce możliwość ustanowienia metropolii kościelnej i czerpania ze skarbca kultury europejskiej, Jan Paweł II nazwał go „wielkim patronem jednoczącego się wówczas w imię Chrystusa naszego kontynentu". Obecne historyczne spotkanie u grobu męczennika Ojciec Święty określił jako dziękczynienie za dar wolności, jaki otrzymały narody Europy w ostatnich latach.
Jednak - jak zaznaczył Papież - odzyskanie prawa do samostanowienia oraz poszerzenie swobód politycznych i ekonomicznych nie wystarcza dla odbudowy europejskiej jedności. ,,Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona jednością ducha" - powiedział. Ten najgłębszy fundament jedności - zaznaczył - przyniosło Europie i przez wieki umacniało chrześcijaństwo ze swoją Ewangelią, ze swoim rozumieniem człowieka i wkładem w rozwój ludów i narodów.
Jan Paweł II nawiązując do pluralizmu kultury europejskiej jako „wielkiej rzeki, do której wpadają rozliczne dopływy i strumienie", podkreślił z mocą, że zrąb tożsamości Europy zbudowany jest na chrześcijaństwie, a obecny brak jej duchowej jedności wynika głównie z kryzysu chrześcijańskiej samoświadomości.
Analizując dzisiejszą sytuację Europy, Jan Paweł II zaznaczył, że mimo upadku Muru Berlińskiego jeszcze bardziej odsłonił się, niestety, inny mur, niewidzialny, który nadal dzieli nasz kontynent „mur, który przebiega przez ludzkie serca”. Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia – mówił Papież – dla ludzi o innym pochodzeniu, kolorze skóry, przekonaniach religijnych, z egoizmu politycznego i gospodarczego oraz z osłabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka.
Nawiązując do swego pierwszego po wyborze na papieża pobytu w Gnieźnie w 1979 roku, przywołał wypowiedziane wówczas słowa: „Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten Papież Polak, Papież Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu?". „Z tego miejsca - kontynuował - rozlała się wówczas potężna moc Ducha Świętego.
Tutaj zaczęła przybierać konkretne formy myśl o nowej ewangelizacji. W tym czasie dokonały się wielkie przemiany. (...) Runął mur dzielący Europę... Skończyło się półwieczne rozdzielenie, za które szczególnie straszliwą cenę zapłaciły miliony mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej”.
Po wezwaniu kapłana do wiernych: „Przekażcie sobie znak pokoju", siedmiu prezydentów krajów środkowoeuro-pejskich podało sobie dłonie. Ostatnim akcentem Liturgii było odśpiewanie przez setki tysięcy wiernych zgromadzonych wokół Wzgórza Lecha hymnu „Boże, coś Polskę".
Drugi Zjazd Gnieźnieński
Po południu Jan Paweł II przyjął w rezydencji Arcybiskupa Gnieźnieńskiego prezydentów Litwy, Ukrainy, Słowacji, Czech, Węgier, Niemiec i Polski. Na początku spotkania Ojciec Święty podszedł do każdego z nich, przywitał się i wymienił kilka zdań w prywatnej rozmowie. Szczególnie serdecznie Papież powitał prezydenta Czech Vaclava Havla.
Na wstępie Ojciec Święty zaznaczył, ze obecność prezydentów w roku tysiąclecia męczeństwa św. Wojciecha posiada szczególną wymowę. Przypomniał słowa kard. Franciszka Tomaszka, arcybiskupa Pragi, który powiedział, że św. Wojciech jest „symbolem duchowej jedności Europy".
Pamięć o św. Wojciechu -mówił Jan Paweł II - szczególnie żywa w środkowej Europie, dowodzi, „że ludy tego kontynentu mają głęboką świadomość, iż są spadkobiercami dziedzictwa tych misjonarzy, którzy z mocą głosili na ich ziemiach wiarę chrześcijańską i zaszczepili w ich kulturze chrześcijańską wizję człowieka".
Papież podkreślił, że świadectwo św. Wojciecha jest nieprzemijające, gdyż „cechuje je przede wszystkim umiejętność harmonijnego łączenia różnych kultur". Wspomniał o straszliwych doświadczeniach, jakie przeszły ludy środkowej Europy. „Dziś jednak otwierają się przed nami nowe drogi. Trzeba, aby Europejczycy umieli zdecydowanie podjąć wysiłek twórczej współpracy, aby umacniali pokój między sobą i wokół siebie! Nie można -kontynuował - pozostawić żadnego kraju, nawet słabszego, poza obrębem wspólnot, które obecnie powstają".
Jan Paweł II dodał następnie, że przed odpowiedzialnymi za politykę nadal stoją ogromne zadania. „Umacnianie instytucji demokratycznych, rozwój gospodarczy, współpraca międzynarodowa – wszystkie te działania osiągną swój prawdziwy cel tylko wówczas, gdy zapewnią taki poziom życia, który pozwoliłby człowiekowi rozwijać wszystkie wymiary swojej osobowości" - mówił do siedmiu prezydentów.
W spotkaniu uczestniczyli także kardynał sekretarz stanu Angelo Sodano, Prymas Polski kard. Józef Glemp, nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk oraz arcybiskup gnieźnieński Henryk Muszyński.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.