Wczoraj papież Franciszek postanowił odwiedzić dzieci i młodzież z Wakacyjnego Centrum Watykańskiego, uczestników "Młodzieżowego Lata w Watykanie", gdy jedli śniadanie w atrium auli Pawła VI.
Papież przeszedł między stolikami, gawędząc z dziećmi, odwiedził także miejsca zabaw urządzone w auli. Potem, siedząc już z uczestnikami "półkolonii", dziećmi pracowników watykańskich, zachęcał ich do zawiązywania nowych przyjaźni. "Osoby, które chcą bawić się same, to egoiści; aby się dobrze bawić, trzeba być razem, z przyjaciółmi!" - tłumaczył dzieciom.
Na koniec, zanim wszedł do domu św. Marty, pożegnał się osobiście z każdym z animatorów, dziękując im za ich pracę.
Zdjęcia z wizyty zamieściły watykańskie media i włoska prasa katolicka ("Avvenire").
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.