Homilia w czasie liturgii słowa; Żywiec, 22 maja 1995
3. Kończąc na ziemi żywieckiej to moje trzydniowe pielgrzymowanie na kanonizację św. Zdzisławy i św. Jana Sarkandra, pragnę wyśpiewać wielkanocną radość słowami tej maryjnej antyfony. Słowa te rozbrzmiewają na żywieckiej i na całej polskiej ziemi: w świątyniach parafialnych, a w szczególności w sanktuariach maryjnych, a nawet przy kaplicach przydrożnych, gdzie w miesiącu maju wierni gromadzą się na śpiewanie Litanii Loretańskiej.
Udaję się w duchu do wszystkich sanktuariów maryjnych ziemi żywieckiej - przede wszystkim zaś do niedalekiego Rychwałdu, gdzie dane mi było kiedyś z kardynałem Stefanem Wyszyńskim koronować cudowny obraz Bogarodzicy. Śpiewam tę wielkanocną antyfonę razem z ziemią żywiecką, razem z doliną Soły, razem z tymi górami Beskidu Żywieckiego i Śląskiego, które wielokrotnie przewędrowałem o różnych porach roku, znajdując w nich radość i wytchnienie.
Śpiewam tę wielkanocną antyfonę i modlę się razem z wami za naszą Ojczyznę i za wszystkich rodaków: o umiłowanie daru życia, o szczerą troskę o dobro wspólne, o wytrwałe budowanie Polski na fundamencie sprawiedliwości, solidarności i miłości społecznej. Modlę się, aby duch dialogu i współpracy przeważył nad duchem walki i konfrontacji. Modlę się o poszanowanie godności każdego człowieka, o kulturę wzajemnego współżycia. Modlę się za polskie rodziny nękane problemem bezrobocia i ubóstwa. Dla wszystkich utrudzonych i zniechęconych proszę o odnowioną nadzieję!
Kościół w ciągu tych dni, które dzielą uroczystość Wniebowstąpienia od Pięćdziesiątnicy, czyli Zielonych Świąt, odmawia corocznie najstarszą nowennę, która pochodzi jeszcze od samych apostołów - dziewięć dni żarliwej modlitwy o przyjście Ducha Świętego i o Jego siedmiorakie dary. Życzę wam, ażeby ta nowenna pomogła w ożywieniu i pogłębieniu naszej wiary, nadziei i miłości; ażebyście przy końcu naszego trudnego stulecia, a także na progu Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, dawali świadectwo o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, który zesłał nam od Ojca Ducha Świętego.
"Królowo niebieska, wesel się, Maryjo! Chrystus, któregoś nosiła - Ducha zesłał: Alleluja! Módl się za nami, Alleluja!"
To jest moje przesłanie do Żywca i ziemi żywieckiej. Jest jeszcze bardzo wiele myśli i uczuć, które się rodzą, kiedy widzę was tu zgromadzonych, kiedy patrzę na Żywiec, kiedy odwiedzam farę, kiedy patrzę na te góry, tak bardzo mi bliskie. Ale to wszystko już jakoś zostało powiedziane. I dlatego na tym kończę, ofiarowując wszystkim wam, drodzy bracia i siostry, serdeczne błogosławieństwo papieskie. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
[Na zakończenie nabożeństwa Jan Paweł II powiedział:]
Najserdeczniej dziękuję Żywcowi i wszystkim mieszkańcom, obywatelom, parafianom Żywca i wszystkich parafii żywieckich, całej wspólnocie za to bardzo serdeczne przyjęcie, którego doznaję tutaj w mieście, a także którego doznałem w drodze, przejeżdżając tą drogą, którą wiele razy przejeżdżałem od Bielska do Żywca.
Jan Paweł II
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.