Dbajcie o zachowanie waszej tak cennej tradycji kościelnej, łącząc to zawsze z zapałem misyjnym – apelował Franciszek do katolików z Etiopii i Erytrei. Spotkał się z nimi z okazji jubileuszu Papieskiego Kolegium Etiopskiego. Powstało ono przed stu laty na fundamentach istniejącego od XV w. w Ogrodach Watykańskich ośrodka dla etiopskich mnichów i pielgrzymów, którzy już od XIV w. przybywali do Rzymu.
Przyjmując na audiencji wspólnotę kolegium oraz zwierzchników Kościoła w Etiopii i Erytrei, Papież wspomniał o trudnej sytuacji w tych krajach, a konkretnie o panującej tam biedzie i trwającej do niedawna bratobójczej wojnie. Podkreślił potrzebę pojednania i uzdrowienia ran. Zaapelował też o zapewnienie Kościołowi pełnej swobody działania.
Odnosząc się do starożytnej tradycji Kościoła na tych ziemiach, zwrócił uwagę na szczególną miłość, jaką otaczana jest tam Matka Boża.
"Jako synowie Kościołów w Etiopii i Erytrei bardzo kochacie Matkę Bożą, Najświętszą Maryję. Wy sami mówicie o sobie, że jesteście Resta Maryam, własnością Maryi, a w co miesięcznym wspomnieniu liturgicznym Kidana Mehrat, Paktu Miłosierdzia, zawierzacie Jej wstawiennictwu wszystkie wasze modlitwy i błagania. Proszę was, abyście w to wspomnienie, modlili się również za mnie i w moich intencjach".
Franciszek wspomniał też o bolesnym, jak to nazwał, zjawisku migracji. Zachęcił duchownych do duszpasterskiego towarzyszenia swoim wiernym w Europie i na innych kontynentach. Przypomniał, że wielu z tych, którzy zdecydowali się opuścić swą ojczyznę, doświadczyło tragedii zarówno na morzu, jak i na lądzie.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.