Przemówienie powitalne na Błoniach; Kraków, 10 czerwca 1987
1. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Witam w imię Jezusa Chrystusa moich rodaków: krakowian i gości na tych samych Błoniach, na których już dwukrotnie dane mi było sprawować Eucharystię podczas moich odwiedzin w Ojczyźnie.
Kraków jest miastem studentów. Tak się szczęśliwie składa, że w pobliżu miejsca naszego spotkania znajduje się wielkie studenckie miasteczko. Do całej braci akademickiej, do studentek i studentów wszystkich uczelni i wszystkich wydziałów kieruję moje serdeczne uczucia i pozdrowienia.
Witam was wszystkich w imię Jezusa Chrystusa - Tego, który u kresu swej mesjańskiej misji, odchodząc z tego świata do Ojca, powiedział do apostołów: "Jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata" (Mt 28,20). Dzisiaj te słowa zostaną odczytane we Mszy św. na Wawelu, przy krzyżu błogosławionej królowej Jadwigi.
"Jestem z wami". Słowa te posiadały szczególną wymowę w momencie odejścia Chrystusa. Stały się one potwierdzeniem tego, co wcześniej, przed męką, powiedział w wieczerniku: "Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was" (J 14,18). I w tym samym wieczerniku ustanowił sakrament swego Ciała i Krwi: Eucharystię. Sakrament Jego "odejścia" przez Krzyż i "przyjścia", ciągłego "przychodzenia" do nas, swoich uczniów i wyznawców, przychodzenia w mocy Ducha Świętego.
2. "Jestem z wami". Po raz trzeci dane mi jest przybyć do Ojczyzny i spojrzeć na to królewskie miasto w czasie, kiedy Kościół w Polsce skupiony jest wokół sakramentu Chrystusowej miłości "aż do końca", poprzez Kongres Eucharystyczny.
W związku z tym ważnym wydarzeniem, mogę raz jeszcze spełnić to pragnienie, które stale jest obecne w mym sercu, a mówią o tym również słowa apostoła Pawła, wybrane jako czytanie liturgiczne na dzisiejsze spotkanie: "Gorąco... pragnę was zobaczyć, aby wam użyczyć nieco daru duchowego dla waszego umocnienia, to jest abyśmy się u was nawzajem pokrzepili wspólną wiarą - waszą i moją" (Rz 1,11-12). Tak pisze Apostoł w Liście do Rzymian, a ja dzisiaj te słowa pragnę przyjąć za swoje i zastosować do obecnego spotkania. Przecież znajduję się na miejscu, na którym moja wiara rodziła się i doznawała przez lata "pokrzepienia" ze strony tej wspólnoty, wśród której wyrastałem, której potem służyłem jako kapłan i biskup aż do dnia, w którym Pan kazał mi przejąć rzymskie dziedzictwo św. Piotra.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.