Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli Apostolstwa Modlitwy, czyli Światowej Sieci Modlitwy Papieża.
Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli Apostolstwa Modlitwy, czyli Światowej Sieci Modlitwy Papieża. Zgromadzili się oni w Rzymie z okazji 175-lecia swego istnienia. Ojciec Święty przypomniał, że cały Kościół, pasterze, osoby konsekrowane oraz wierni świeccy są wezwani do wejścia w konkretną historię ludzi, którzy żyją wokoło, aby przede wszystkim modlić się za nich, ogarniając sercem ich radości oraz cierpienia. Kościół poprzez swoję sieć modlitwy i intencje, które powierza każdego miesiąca mówi do serc kobiet i mężczyzn swoich czasów.
Papież zwrócił uwagę, że modlitwa jest wejściem swojego serca w serce Jezusa; jest tworzeniem drogi w sercu Jezusa, w tym wszystkim, co On czuje, przyswajając Jego współczucie. Jest ona także podróżą do własnego serca, aby je przemieniać w relacji z sercem Jezusa.
"Ponawiam moje szczere podziękowanie każdemu z was za wasze cenne zaangażowanie, które wypływa z serca prawdziwie wrażliwego na innych. Apostolstwo Modlitwy, z swoją światową Siecią modlitwy za Papieża i w jedności z nim przypomina, że sercem misji Kościoła jest modlitwa. Bądźcie uważni. Sercem misji Kościoła jest modlitwa: możemy robić wiele rzeczy, ale bez modlitwy nic nie wyjdzie. Sercem jest modlitwa – podkreślił Franciszek. Zachęcam was do kontynuowania z radością i w przekonaniu o ważności i potrzebie waszego zaangażowania. Pomagacie innym, aby mieli duchowe spojrzenie, spojrzenie wiary na otaczającą rzeczywistość, aby rozpoznać to, co sam Bóg działa w nich. To jest wielkie spojrzenie nadziei."
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.