Słowa Benedykta XVI poruszyły Portugalczyków. Wzbudziły dyskusje nie tylko na łamach prasy, ale także na ulicach
Ustawę, przygotowaną przez rząd socjalistycznego premiera José Sócratesa uchwalił w lutym portugalski parlament. Aby weszła w życie musi ją jeszcze podpisać prezydent. Ma on jednak prawo ją zawetować. Aníbal Cavaco Silva jest katolikiem i prawicowym politykiem. Wydawałoby się, że decyzja o zawetowaniu takiego projektu będzie dla niego łatwa. Może gdzie indziej tak by było, ale nie w Portugalii, gdzie katolicy boją się być uznanymi za zacofanych i nietolerancyjnych. Prezydent wysłał więc projekt do Trybunału Konstytucyjnego, mając nadzieję, że sam nie będzie się musiał wypowiadać. Trybunał orzekł jednak, że projekt nie jest sprzeczny z konstytucją i ustawa znów trafiła na biurko prezydenta. Wszyscy się spodziewali, że Cavaco Silva podejmie decyzję już w kwietniu, on jednak zwleka do ostatniej chwili, tak jakby czekał na wsparcie papieża. I to wsparcie nadeszło. Mocne słowa Benedykta XVI w Fatimie, wypowiedziane w obronie rodziny jako nierozerwalnego małżeństwa kobiety i mężczyzny powinny dodać odwagi prezydentowi. Zauważył to dziennik „Diário de Notícias”, który na okładce zamieścił zdjęcie uśmiechających się do siebie papieża i prezydenta oraz tytuł „Papież potępił małżeństwa gejów, których Cavaco jeszcze nie zatwierdził”.
Oklaski w kościele
Kościół São Roque w lizbońskiej dzielnicy Chiado. We wnętrzu, na prawo od prezbiterium wisi duży ekran. Na ławkach przed nim tłum ludzi. Trwa transmisja z pożegnania Ojca Świętego na lotnisku w Porto. Wierni w skupieniu słuchają słów papieża. Po zakończeniu papieskiego przemówienia świątynia rozbrzmiewa burzą oklasków.
Portugalskich katolików jest wciąż bardzo wielu. Podczas Mszy kościoły są pełne. Kiedy jednak przegląda się portugalską prasę, trudno znaleźć gazetę, która wyrażałaby zdanie Kościoła. Nawet stosunkowo przychylny katolikom najstarszy dziennik z Lizbony „Diário de Notícias” nazywa kontrowersyjnymi słowa papieża w obronie rodziny. Teraz ludzie mogli jednak usłyszeć najwyższy autorytet, który ich zapewnia, że nie są „zacofani” kiedy nie podoba im się lekceważenie katolickich wartości. Autorytet, który mówi o ich kraju z szacunkiem i sympatią, a jednocześnie stawia wymagania. Jeśli biskupi portugalscy będą naśladować papieża, to katolicy w tym kraju znajdą w sobie odwagę, by bronić swych praw
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.