Słowa Benedykta XVI poruszyły Portugalczyków. Wzbudziły dyskusje nie tylko na łamach prasy, ale także na ulicach
Ojciec Święty zakończył wizytę w Portugalii. W ostatnim dniu odprawił Mszę św. w Porto. W homilii przypomniał, że„bez Boga człowiek nie wie, dokąd zmierza i nie potrafi nawet zrozumieć tego, kim jest”. Wydaje się, że te dobitne słowa papieża są podsumowaniem całej pielgrzymki. Portugalski Kościół jakby zapominał o tych prostych prawdach, o swojej sile moralnej. W ostatnich latach znajdował się w permanentnej defensywie. Oparty na ludowej pobożności pielgrzymowania do Fatimy wydawał się… zakompleksiony. O ile w sąsiedniej Hiszpanii biskupi czy księża chętnie wchodzą w spory ideologiczne z przeciwnikami katolickich wartości, o tyle w Portugalii unikają wszelkich dyskusji, jakby obawiali się zarzutu o niepoprawność polityczną.
W 2007 roku przy słabym oporze Kościoła zdominowany przez lewicę parlament poważnie zliberalizował ustawę o aborcji. Niedawno w Hiszpanii środowiska związane z Kościołem wyprowadziły ponad milion osób na ulice w proteście przeciwko podobnej ustawie. W Portugalii było spokojnie, a przecież ten kraj jest mniej zeświecczony niż Hiszpania! Większy procent ludności uważa się za katolików i znacznie więcej ludzi chodzi co niedzielę do kościoła. A socjaliści są tu mniej agresywni i mniej antyklerykalni. Biskupi nie potrafili jednak tego wykorzystać.
Dyskusja w tramwaju
Wsiadam do tramwaju numer 15 jadącego z centrum Lizbony do dzielnicy Belém. Słyszę, że między pasażerami trwa jakaś ożywiona dyskusja. Cztery osoby głośno mówią, pozostali z uwagą się przysłuchują. Podchodzę bliżej. „Ludzkie, pan mówi, że to jest ludzkie? No a jeśli nawet, to co z tego. Mnie się to nie podoba i nie chcę żeby mieli takie prawa jak normalni” – oburza się tęga kobieta. A więc te kilka osób sprzecza się na temat ustawy o wprowadzeniu „małżeństw” homoseksualnych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.