Po odmówieniu południowej modlitwy „Regina Coeli” Ojciec Święty po raz kolejny wezwał wspólnotę międzynarodową do podjęcia kroków zmierzających do sprawiedliwości i pokoju.
„Jestem poważnie zaniepokojony obecną sytuacją na świecie, w której pomimo narzędzi posiadanych przez wspólnotę międzynarodową trudno jest uzgodnić wspólne działania na rzecz pokoju w Syrii i w innych regionach świata. Nieustannie modląc się o pokój i wzywając wszystkich ludzi dobrej woli, by nadal robili podobnie, ponownie apeluję do wszystkich przywódców politycznych, by pierwszeństwo miały sprawiedliwość i pokój.” - powiedział Ojciec Święty.
W sobotę wojska amerykańskie, brytyjskie i francuskie zbombardowały cele wojskowe w Syrii. To odwet za atak chemiczny, do którego doszło w mieście Duma we Wschodniej Gucie, na wschód od Damaszku, w którym miało zginąć ponad 60 osób. O atak chemiczny oskarża się wojska rządowe.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.