– powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ordynariusz diecezji Huacho.
„Prawdziwym bogactwem Peru są jego święci” – powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ordynariusz diecezji Huacho. Bp Antonio Santarsiero zaznaczył też, że na spotkanie z Papieżem, który przybył z daleka, ludzie zjechali się ze wszystkich zakątków kraju. Jest to wielkie święto wiary dla całego Peru.
„Peru ma wyjątkową tożsamość. Święci zostawili w nim ślad, przede wszystkim ofiarując życie za bliźniego, jak robili to św. Róża, św. Turybiusz, św. Marcin de Porres. Święci w Peru są punktem odniesienia. Pierwsi święci Ameryki Południowej w ogóle, pochodzili właśnie z tego kraju. Są to wielcy ludzie, którzy wcielili w życie to o czym zawsze mówi Papież Franciszek, zwracali uwagę na tych ostatnich i najbardziej potrzebujących. Św. Róża z Limy, młoda dziewczyna, prawdziwie zaangażowana w życie wiarą, w modlitwę i pomoc bliźniemu. Utworzyła szpitalik żeby opiekować się najbiedniejszymi. Albo św. Marcin de Porres, który chciał zostać dominikaninem. Nie przyjęli go, bo w tych czasach nie przychodziło wielu mulatów i czarnych. Ale został bratem i infirmarzem, był naprawdę lekarzem tamtych czasów.” – powiedział bp Santarsiero.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.