Papież poświęcił dzisiejsze przedpołudnie na spotkania ze swymi współpracownikami. Wraz z nimi wysłuchał też ostatniego kazania wielkopostnego.
O. Raniero Cantalamessa zachęcał tym razem do refleksji nad 500-leciem reformacji. Przypomniał o przezwyciężonych już kontrowersjach dotyczących usprawiedliwienia z wiary.
„Darmowe usprawiedliwienie przez wiarę w Chrystusa powinno być głoszone przez cały Kościół z niespotykanym dotąd zapałem. Jednakże bez przeciwstawiania wiary uczynkom, o których mówi Nowy Testament, lecz w opozycji do uzurpacji człowieka postmodernistycznego, który wierzy, że może się zbawić sam, mocą nauki i techniki, bądź dzięki uspokajającej go improwizowanej duchowości. To są «uczynki», w których człowiek nowoczesny pokłada dziś ufność. Jestem przekonany, że gdyby Luter powróciłby dziś do życia, to właśnie w ten sposób również i on głosiłby dziś usprawiedliwienie z wiary”.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.