Godzina 20.15. Jutro odbędzie się Msza św. na krakowskich Błoniach. Niektórzy wierni postanowili zająć miejsce w sektorach wyjątkowo wcześnie.
– Będę tu czuwać całą noc – powiedziała nam pani Danuta Silarska, która przyjechała dzisiaj z Brzegu. Wraz z panią Danutą koczuje kilka innych osób, ale na Plantach takich kilkuosobowych grupek jest więcej. Należy się spodziewać, że ludzi będzie przybywać przez całą noc. Na Plantach organizatorzy zgromadzili już ogromne ilości wody mineralnej, ale jest ona pilnowana.
Wydawanie jej pielgrzymom rozpocznie się dopiero rano. Cały deptak prowadzący w kierunku miejsca nabożeństwa już teraz zajęli "handlowcy". Można kupić zdjęcia, chorągiewki, ciemne okulary, czapeczki, a także towary mniej standardowe: prowizoryczne krzesełka za 10 zł (jak zapewniają sprzedawcy, wytrzymają bez problemu ciężar 50 kilogramów) oraz teleskopy.
Organizatorzy przygotowali natomiast – poza wodą – stanowiska medyczne oraz... "biuro dzieci znalezionych". W tym tłumie jaki spodziewany jest na Błoniach, na pewno nie obejdzie się bez zaginięć dzieci. Przy poprzednich pielgrzymkach dzieci nie mogących odnaleźć rodziców były na masowych nabożeństwach setki. Oznaczony punkt pomoże wielu ludziom zaoszczędzić niepokoju i nerwów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.