Towarzyszył im katolicki arcybiskup Westminsteru kard. Vincent Nichols, będący głównym inicjatorem tej wizyty imamów w Watykanie.
Ojciec Święty spotkał się z imamami z Wielkiej Brytanii, reprezentującymi cztery organizacje zrzeszające umiarkowane nurty brytyjskiego islamu. Towarzyszył im katolicki arcybiskup Westminsteru kard. Vincent Nichols, będący głównym inicjatorem tej wizyty imamów w Watykanie. Jest to reakcja na islamski zamach w centrum Londynu sprzed dwóch tygodni, w którym zginęły 4 osoby, a 50 odniosło obrażenia.
Mówi kard. Nichols:
„Po zamachu w Westminsterze w całym kraju pojawili się muzułmanie, którzy mówili: «Ten zamachowiec nie działał w moim imieniu, islam jest zasadniczo religią pokoju, potępiamy ten zamach». Ale tych głosów nie było słychać. Nie dano im właściwego miejsca. Dlatego jednym z celów tej wizyty jest odpowiednie nagłośnienie tych właśnie głosów islamu” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Nichols.
Do tak nakreślonego celu wizyty nawiązał też Franciszek w krótkim pozdrowieniu do przedstawicieli umiarkowanego islamu z Wielkiej Brytanii.
„Cieszę się, że naszym głównym zadaniem jest teraz nastawianie ucha, słuchanie. Słuchać i nie spieszyć się z odpowiedzią. Przyjąć słowo brata, siostry, a dopiero potem zastanowić się nad moim słowem. Umiejętność słuchania jest bardzo ważna. Co ciekawe, ludzie, którzy potrafią słuchać, mówią cicho i spokojnie. Natomiast ci, którzy nie mają tej umiejętności, mówią głośno, a nawet krzyczą. Jesteśmy braćmi, wszyscy musimy mówić, słuchać spokojnie, wspólnie poszukiwać drogi. A kiedy słuchamy i mówimy, już jesteśmy na drodze” – powiedział Ojciec Święty.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.