Podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls powiedział, że po operacji Ojciec Święty nie mógł mówić, więc ze światem zewnętrznym porozumiewa się na piśmie.
"Co ze mną zrobiliście?" - napisał Jan Paweł II dopisując swoje zawołanie papieskie "Totus tuus".
- Te słowa stanowią formułę pełnego zaufania wiernych do Matki Bożej, podkreślił Navarro-Valls.
Rzecznik zaznaczył raz jeszcze, że wczorajsza operacja nie została przeprowadzona ze względu na zagrożenie życia Papieża, który przez cały czas oddychał w sposób naturalny.
Zabieg przeprowadzono tylko w celu ułatwienia Papieżowi oddychania, nie był jednak wykonany w pilnej potrzebie.
Jak podkreślił Navarro-Valls, zabieg spełnił oczekiwania, ponieważ "Papież oddycha dzisiaj lepiej, z wyraźna ulgą".
Wyjaśniając przypuszczenia, że Papież został za wcześnie wypuszczony do domu Navarro-Valls dodał, że opuszczając klinikę Jan Paweł II nie wykazywał żadnych symptomów stanu zapalnego w oskrzelach ani płucach; nie miał też gorączki, "co pozwoliło mu podjąć normalną działalność", czyli celebrę porannej mszy, audiencje "ad limina Apostolorum", spotkania ze współpracownikami. Jan Paweł II odżywiał się normalnie, natomiast wczoraj wystąpiła "ostra niewydolność układu oddechowego".
Radio Watykańskie oraz inne źródła ujawniły, że Navarro-Valls rozmawiał z szefem opiekującej się Papieżem ekipy lekarskiej, profesorem Rodolfo Proiettim - na balkonie X piętra kliniki. Navarro-Valls jest nałogowym palaczem i był już widziany na balkonie z papierosem podczas poprzedniego pobytu Jana Pawła II w szpitalu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.