Dobiegły końca tegoroczne rekolekcje wielkopostne dla Ojca Świętego i Kurii Rzymskiej.
Prowadzący je ordynariusz Novary biskup Renato Corti ostatnie rozważanie w sobotę rano wygłosił podczas mszy św. w Bazylice Watykańskiej. Jan Paweł II po raz pierwszy w ciągu całego pontyfikatu nie uczestniczył w tej Eucharystii św. Liturgii przewodniczył watykański sekretarz stanu, kardynał Angelo Sodano, który we wprowadzeniu podkreślił "głęboką jedność" z nieobecnym Papieżem.
W kazaniu, które było podsumowaniem wcześniejszych dwudziestu jeden medytacji, biskup Corti wyraził wdzięczność Papieżowi za możliwość "przebywania w szczególnej bliskości z nim i z tymi, którzy w życiu Kościoła powszechnego biorą na siebie ogromną odpowiedzialność za marsz Ludu Bożego i za głoszenie Ewangelii całej ludzkości". "Razem z wami, którzy tak bardzo go miłujecie, życzę mu, by zdrowie mu pozwoliło kontynuować wielkie i wspaniałe zadanie, jakie Bóg mu wyznaczył", powiedział kaznodzieja. Nawiązując do Roku Eucharystii życzył wszystkim, aby "okazała się ona w tych miesiącach cenną okazją do odnowionej świadomości niezrównanego skarbu, jaki Chrystus powierzył swemu Kościołowi" - powiedział biskup Corti.
Analizując fragment Księgi Powtórzonego Prawa, kaznodzieja podkreślił aktualność wezwania do miłowania Pana z całego serca i z całej duszy. "Rada ta odnosi się także do nas, należy wykluczyć z naszego życia bożki. Były w czasach Mojżesza, są i dzisiaj. Liczne i często bardzo pociągające. Ale my musimy powtarzać: Będę miłować Pana z całego serca i z całej duszy. I nie ma innych bogów."
Drugim wskazaniem było skierowane do ludzi pobożnych ostrzeżenie przed jedynie formalną relacją z Bogiem. "Również i my w czasie Wielkiego Postu mamy zweryfikować nasza pobożność, ponieważ może okazać się formalna. I mamy ofiarować Panu wymowne, konkretne znaki autentyczności. Te, które mówią: Panie, miłuję Cię całym sercem i całą duszą, nie tylko w słowach". Trzecie wskazanie brzmiało: "Gdziekolwiek się znajdujemy, jakiemukolwiek oddajemy się zadaniu, czy jesteśmy w domu, czy na ulicy, czy jesteśmy sami, czy jesteśmy z innymi, zawsze musimy miłować Pana całym sercem i całą duszą. Również dzisiaj, jutro, w poniedziałek, w pracy, w szkole, pośród tylu zajęć - miłować Boga całym sercem, całą duszą!"
Biskup Renato Corti zakończył życzeniem, aby w Roku Eucharystii "prawo Starego Przymierza, a bardziej jeszcze prawo Nowego Przymierza, stało się radością naszych serc. Ponieważ, jak mówi Psalm 119, 'błogosławieni, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim'".
W modlitwie wiernych proszono Boga w intencji Ojca Świętego, "aby przykładem swego życia nieustannie ofiarowywanego dla dobra wszystkich, był wizerunkiem dobroci i miłosierdzia Ojca Niebieskiego oraz przez wszystkich miłowany i słuchany z synowską miłością".
Na zakończenie ceremonii substytut sekretariatu stanu arcybiskup Leonardo Sandri odczytał list, jaki Jan Paweł II skierował do biskupa Renato Cortiego. Papież wyraża w nim wdzięczność za prowadzenie rekolekcji wielkopostnych i radość, że kończy je msza św. i adoracja Najświętszego Sakramentu. Mijający tydzień, podkreśla Ojciec Święty, "był dla mnie i dla wielu współpracowników z Kurii Rzymskiej okazją opatrznościowego skupienia". "Refleksje Księdza Biskupa pomogły nam posłusznie i z uwagą wsłuchać się w Ducha, który mówi dziś do Kościoła. Bóg zapłać!" - napisał Papież.
Przed rozejściem się obecni w bazylice św. Piotra odśpiewali modlitwę "Pro Pontifice" - za Papieża.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.